"Premier się zmienia, ale nadmierne napięcie polityczne potrwa. Nie wiadomo jak długo"- Kowal
Były poseł PiS i były prezes PJN, dziś reprezentujący Instytut Studiów Politycznych PAN dr Paweł Kowal mówił w audycji "Analizy", że ma geopolityczną interpretację zmiany w fotelu premiera z Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego. W ocenie dr Kowala Morawiecki ma być takim trochę premierem dla zagranicy, na zewnątrz: premierem wizerunkowym.
- Było od pewnego momentu jasne, że ma dobre relacje w Stanach, buduje relacje w Unii, stara się wygaszać konflikty, pokazać, że Polska ma Unii coś do zaproponowania, na przykład te sprawy VATowskie, czyli nie tylko wykłóca się o pieniądze albo nie tylko po prostu - się wykłóca.
Na dłuższą metę jednak prawdopodobnie to wszystko się rozjedzie, kiedy Mateusz Morawiecki już z pozycji prezesa Rady Ministrów, bardzo politycznej, będzie musiał komentować, odpowiadać, bronić rozwiązań tak kontrowersyjnych jak chociażby zmian w kodeksie wyborczym
- mówił Kowal.
Prowadząca rozmowę Karolina Lewicka przypominała, że podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim, podczas której prezydent wręczył dymisję Beacie Szydło i powierzył misję formowania rządu Mateuszowi Morawieckiemu, Andrzej Duda apelował do nowego premiera o dobrą współpracę i współdziałanie, szczególnie z tymi ministrami, z którymi współpracuje on jako prezydent, czyli szefami MSZ i MON.
- Bo sam sobie pan prezydent z tymi ministrami po prostu nie radzi - komentowała Lewicka.
- Jest pytanie, gdzie jest arbiter, który może rozstrzygać takie spory. On, jak wiemy, pozostaje poza rządem - mówił Kowal. - Dlatego, że jedynym arbitrem ze względów systemowych, ale też politycznych, ale też charakterystyki tego konkretnego środowiska czyli PiS, jest prezes Kaczyński: to on będzie rozstrzygał spory, bo premier Morawiecki wchodzi w miejsce po premier Beacie Szydło, które jest tak samo bezużyteczne w tego typu sporach. On nie będzie miał wpływu na wszystkich ministrów, po prostu oni będą wyczuwali, że ośrodek decyzyjny nie jest w kancelarii premiera, tylko przy ul. Nowogrodzkiej. Jest niemożliwe, żeby to się zmieniło - mówił Kowal i dodawał, że trzeba zauważy,ć iż w warstwie politycznej wciąż widać nadmierne napięcie.
- I to napięcie zostanie przedłużone, bo warto zauważyć, że do zapowiadanej od miesięcy rekonstrukcji rządu nie doszło. W ramach jednego rządu dwie osoby zamieniły się miejscami, to na razie wszystko - mówił dr Paweł Kowal.
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
-
Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
"Miała być garstka spacerowiczów, a jest rzesza obywateli". Prof. Pacześniak: Ludzie zaczynają wierzyć w wygraną
-
Przez euro Chorwacja już nie na polską kieszeń? "Panuje jakaś chora propaganda"
- Co się stało z naszą małą władzą? Samorząd lokalny bez znieczulenia i od kulis [PODCAST MAŁA WŁADZA]
- Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
- Polska liderem... wysokich cen prądu. Co zrobić, by zostać drugą Finlandią?
- Wyniki Lotto 4.06.2023, niedziela [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Ślubowanie Tuska: Ci, którzy czynili zło, będą rozliczeni. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej