"Istnienie Ukrainy nie jest niezbędnym warunkiem". Oburzenie po skandalicznych słowach z MSZ

- Ukraińcy mieszkają w Polsce, wspierają naszą gospodarkę, płacą podatki. Takimi wypowiedziami strzelamy sobie w kolano - stwierdziła Ewa Lieder z Nowoczesnej, którą oburzyły słowa Jana Parysa, szefa gabinetu Witolda Waszczykowskiego.

- To makabryczna, okropna wypowiedź - tak w programie "Wybory w TOK-u" Róża Thun z Platformy Obywatelskiej skomentowała słowa Jana Parysa.

Szef gabinetu Ministra Spraw Zagranicznych stwierdził w trakcie spotkania w prawicowym Klubie Ronina, że "istnienie Ukrainy nie jest niezbędnym warunkiem istnienia wolnej Polski". - Wolna Ukraina jest polską racją stanu - podkreślała Róża Thun.

- Ukraina jest niezwykle uzależniona od tego jaka jest rola Polski w Unii Europejskiej, my zawsze byliśmy ich takim ambasadorem, bo byliśmy bardzo silni i mieliśmy znaczenie w RU. To się niestety już skończyło, będzie to bardzo trudno odbudować. Ale dla nas i dla naszego rozwoju gospodarczego zasadnicze jest to, co się dzieje na wschodzie - przekonywała Thun.

"Ukraińcy wspierają naszą gospodarkę"

Z kolei Ewa Lieder z Nowoczesnej zwracała uwagę, że mówiąc o relacjach pomiędzy Warszawą i Kijowem powinniśmy pamiętać o tym, że w Polsce mieszka bardzo dużo Ukraińców.

- Musimy mieć świadomość jak wielu Ukraińców jest w Polsce. Wystarczy się przejść po sklepach i restauracjach w Gdańsku czy Warszawie. Ukraińcy są u nas i wspierają naszą gospodarkę, płacą podatki. Takimi wypowiedziami strzelamy sobie w kolano - stwierdziła Lieder.

W najbliższą środę prezydent Andrzej Duda ma się udać z wizytą do Charkowa. Spotka się tam między innymi z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, odda także hołd polskim żołnierzom zamordowanym przez NKWD, pochowanym na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie.

Całej audycji możesz posłuchać tutaj:

"W interesie Polski nie leży sytuacja, w której jesteśmy pokłóceni ze wszystkimi sąsiadami na wschodzie"

TOK FM PREMIUM