"Ruszyła lawina". Odwołania sędziów przychodzą faksem. I to ze wstecznymi datami
- Lawina ruszyła - mówi nam jeden z sędziów z lubelskiego okręgu. - To było wiadome, bo takie głosy były już od kilku czy kilkunastu dni, że zmiany będą. I mamy - dodaje nasz rozmówca.
"Nie wiedziałem"
W Sądzie Rejonowym Lublin Zachód odwołany został prezes Wojciech Wolski – zastąpi go nieznana w Lublinie sędzia Edyta Birut z Sądu Rejonowego w Lubartowie. Faks o decyzji ministra trafił do sądu we wtorek po godz. 13, mimo że jest w nim mowa o odwołaniu z datą poniedziałkową, 18 grudnia.
Rozumiem, że do momentu, do którego nie wiedziałem, że jestem odwołany, moje decyzje są ważne
- mówi sędzia Wolski i dodaje, że składał dziś podpisy na różnych pismach jako prezes.
W faksie, który trafił do sądu z Ministerstwa Sprawiedliwości, nie było – tak jak przy innych odwołaniach - żadnego uzasadnienia. Co ciekawe,Sąd Rejonowy Lublin Zachód to jeden z najlepszych sądów wśród sądów rejonowych w Polsce*.
To nie wszystko
Sąd Rejonowy Lublin Zachód to nie wszystko. Również we wtorek, o godz. 12.40 do Sądu Okręgowego trafił faks o odwołaniu prezesa Jerzego Rodzika i wiceprezesa Przemysława Grochowskiego. Drugi wiceprezes, Piotr Morelowski został odwołany – również faksem, bez podania przyczyny – z datą piątkową.
Na stanowisko prezesa Sądu Okręgowego w Lublinie powołany został Krzysztof Niezgoda – do niedawna był wiceprezesem w Sądzie Rejonowym Lublin Zachód. Informacja o jego powołaniu bardzo szybko pojawiła się też na stronie sądu.
Na środę na godz. 15.15 - na wniosek sędziów Sądu Okręgowego w Lublinie – zwołane zostało zebranie sędziów. Mają wypracować stanowisko w sprawie narzuconych przez ministerstwo zmian.
Na stronie MS pojawiła się dziś informacja zawierająca m.in. zdanie: „W celu zwiększenia efektywności sądów wprowadzono zmiany na stanowiskach ich prezesów i wiceprezesów”. Chodzi nie tylko o Lublin, ale też m.in.: w Jeleniej Górze, Słupsku, Radomiu czy Piotrkowie Trybunalskim. KOMUNIKAT MINISTERSTWA
*Oceniając Sądy Rejonowe, jak pisała w październiku "Gazeta Prawna", Ministerstwo Sprawiedliwości brało pod uwagę średni miesięczny czas trwania spraw niezałatwionych i średni miesięczny czas oczekiwania na wyrok. W przypadku tego pierwszego najsgorzej wypadły sądy w Sopocie (15,8), Warszawie Praga Południe (14,5), m. st. Warszawy (13,9), Krakowie-Środmieściu (13,4) i Wadowicach (13,3). Najlepiej oceniono sąd w Lublinie (1,8).
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. Duchowny ostro o polskim Kościele: Rozpusta, rozpasanie, bezrozum
-
Będą kontrole na granicy ze Słowacją. Hołownia aż parsknął. "Powrót do PRL"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Gabinet grozy. "Zabrałbym się chyba za tego HIV-a". Przyszła do niego zdrowa, a wyszła "śmiertelnie chora"
- Poderwano myśliwce stacjonujące w Polsce. Chodziło o rosyjskie samoloty
- Karolina Lewicka z tytułem Mistrza Mowy Polskiej
- Pierwsze sygnały ożywienia gospodarczego w Polsce? I ceny paliw wciąż w dół
- Coraz mniej kandydatów na księży. Ale jest część Polski, w której seminarzystów przybywa
- Przeczytaliśmy "Vademecum wyborcze katolika". Ksiądz rozkłada ręce: To pomyłka