"Radziwiłł do dymisji. Wprowadza komunizm" - radykał od Kukiza szybko uzdrowiłby sytuację

- Podobno pieniądze są. To nie dawajmy pieniędzy na armię min. Macierewicza - tak Joanna Scheuring-Wielgus odpowiadała na pytania Dominiki Wielowieyskiej, nt. dofinansowania służby zdrowia. Jeszcze bardziej radykalne pomysły zaproponował w TOK FM poseł Jacek Wilk.

Zdaniem Joanny Muchy z PO, kryzys w służbie zdrowia jest tak poważny, że potrzebne jest porozumienie ponad podziałami. - Chciałabym bardzo, żeby kwestie ochrony zdrowia wyszły spoza bieżącego konfliktu politycznego. To bardzo istotne, bo po prostu ludzie umierają, bo politycy nie są w stanie dojść do porozumienia w tej najważniejszej sprawie - mówiła w audycji "Wybory w TOK-u" Dominiki Wielowieyskiej.

Mucha krytykowała rząd PiS i ostrzegała, że w drugiej połowie roku sytuacja pacjentów będzie jeszcze gorsza. - Obecnie tylko podstawowa opieka zdrowotna jest w dobrym stanie, co wynika z tego, że min.Radziwiłł wywodzi się z tego obszaru .Mamy bardzo złe propozycje dotyczące lekarzy specjalistów. To będzie widać w drugiej części roku.

Karol Karski z PiS przekonywał, że rząd robi wiele, by sytuacje w służbie zdrowia poprawić. - Ale potrzeby państwa są ogromne i staramy się poprawiać to wszędzie. Chociaż służba zdrowia jest jednym z priorytetów -zapewniał europoseł. Zdaniem Karskiego najlepszym dowodem na to, jak ważna dla Pis jest służba zdrowa, są decyzje rządu w sprawie pensji dla młodych lekarzy.

- Od 2015 roku mamy do czynienia z 40 proc. wzrostem pensji dla rezydentów i stażystów.

Wszystko się da zrobić? Przynajmniej teoretycznie

Wg posłanki Muchy, obecny szef ministerstwa zdrowia nie radzi sobie na tym stanowisku i powinien zostać zdymisjonowany. Okazja - na dniach. Bo szeroko zapowiadana rekonstrukcja, dopiero co zrekonstruowanego, rządu ma się zacząć po 6 stycznia.

Dymisji Konstantego Radziwiłła chce też Jacek Wilk z klubu Kukiz'15. Ale na tym podobieństwa między posłami się kończą.

- Teoretycznie pieniędzy jest mnóstwo. Według Eurostatu, w Polsce mamy 1,1 mln pracowników strefy budżetowej, których wynagrodzenia kosztują rocznie 93 mld . I jeszcze jakieś trzynastki dostają - mówił Wilk pytany o to. skąd wziąć pieniądze na poprawę sytuacji w służbie zdrowia.

-  Nie zwolni pan wszystkich urzędników - ripostowała Dominika Wielowieyska. Na co poseł od Pawła Kukiza odpowiedział spokojnie: Ale z połowę można spokojnie zwolnić.

- Kiedy zawodzą wszystkie inne rozwiązania, pora na zdrowy rozsądek. Jak patrzę na służbę zdrowia, to przypominają mi się słowa Ronalda Reagana, że rząd nie jest w stanie rozwiązać żadnego problemy, bo to rząd jest największym problemem. Państwo nie powinno się zajmować organizowaniem usług zdrowotnych. Min. Radziwiłł do dymisji? Oczywiście. Wprowadza komunizm w służbie zdrowia, a to kończy się jak każdy komunizm, czyli kompletnym upadkiem - przekonywał poseł Wilk, który należy do klubu Kukiz'15 ale jest członkiem partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego.

- Boże - zareagowała z westchnieniem Joanna Scheuring-Wielgus.

Służba zdrowia na końcu kolejki

Posłanka Nowoczesnej ma rzecz jasna znacznie mniej radykalne pomysły na zmianę sytuacji w sektorze ochrony zdrowia. Wytykała Prawo i Sprawiedliwości, i innym poprzednim  ekipom, że nie dość poważnie traktuje problemy pacjentów i lekarzy. A już teraz dałoby się poprawić działanie systemu. - Skąd finansowanie? To nie dawajmy pieniędzy na armię min. Macierewicza.

Zdaniem Scheuring-Wielgus, przy szukaniu pomysłów na dobre zmiany w polskiej służbie zdrowia, warto przyjrzeć się rozwiązaniom wprowadzonym w innych krajach. Na przykład w Holandii, gdzie obowiązuje konkurencyjność, a lekarze mają asystentów, którzy odciążają ich w codziennej pracy papierkowej.

Tego, jak posłanki Mucha i Scheuring-Wielgus, wespół z posłami PSL i PiS, ostro polemizowali z Jackiem Wilkiem, posłuchasz dzięki podcastowi: 

TOK FM PREMIUM