Ekspertka nie zostawia nadziei: Obawiam się, że w lutym w szpitalach nie będzie miał kto dyżurować
Protest lekarzy-rezydentów to jeden z najpoważniejszych problemów polskiej służby zdrowia. Z jego rozwiązaniem nie poradził sobie poprzednik Łukasza Szumowskiego - Konstanty Radziwiłł. I musiał odejść.
"Były spin doctor PiS: Poglądy nowego ministra zdrowia to poglądy ministra Arabii Saudyjskiej">>>
Jedną z pierwszych decyzji nowego ministra było ustalenie daty spotkania z rezydentami. Ale jak podkreśla Małgorzata Solecka, rozwiązanie sporu nie zależy jedynie od otwartości, propozycji i pomysłów min. Szumowskiego.
- Bo sam minister niewiele może dać. Tutaj chodzi o decyzję polityczną, która zapada na styku premiera Morawieckiego i biura na Nowogrodzkiej: czy będzie więcej pieniędzy na ochronę zdrowia, czy nie. Nikt nie chce dawać ministrowi stu dni spokoju oraz kilu miesięcy na zapoznane się z sytuacją. Wręcz przeciwnie. Dominują głosy - użyję kolokwializmu - „widziały gały, co brały”. Minister decydując się na objęcie tej funkcji nie może mówić, że musi się zapoznać. Musi wejść w rozwiązywaniu tych problemów z marszu; nie dlatego że rezydenci tak chcą, tylko dlatego, że te problemy się już dzieją i jest potrzebna jakaś decyzja - mówiła dziennikarka portalu Medycyna Praktyczna i miesięcznika "Służba Zdrowia" w rozmowie z Jakubem Janiszewskim.
Jest źle. Ale może być jeszcze gorzej
Kwestie dotyczące postulatów lekarzy-rezydentów to zaledwie część największych zmartwień szefa resortu zdrowia. Od grudnia lekarze zaczęli masowo wypowiadać tzw. klauzulę opt-out. A to znaczy, że nie zgadzają się na nadgodziny i chcą pracować maksymalnie ustawowych 48 godzin w tygodniu. Są placówki, gdzie na oddziałach w szpitalach nie ma kto pracować. Tak jest np. w szpitalach w Kluczborku i Oleśnie.
Małgorzata Solecka, w rozmowie z Jakubem Janiszewskim, ostrzegła że już niedługo sytuacja będzie jeszcze trudniejsza. Nie tylko dla dyrektorów szpitali, w których zabraknie lekarzy do pracy. Ale też dla pacjentów. I ministra zdrowia.
- Styczeń jest miesiącem, w którym w wielu szpitalach dyrektorzy „przejedzą” cały czas pracy lekarzy, którzy wypowiedzieli klauzule opt-out. Czas pracy lekarzy w bardzo wielu szpitalach jest rozliczany kwartalnie. I lekarz może pełnić ileś dyżurów, poza pracą w wymiarze podstawowym, to nadgodziny, wszystkie dyżury które mógłby wypracować w czasie kwartału. I jeśli nie nastąpi - cytując min. Suskiego - jakiś cud, to obawiam się że w lutym w bardzo wielu szpitalach nie będzie miał kto dyżurować.
Zdaniem dziennikarki może to dotyczyć "raczej kilkudziesięciu niż kilkunastu" szpitali.
Spuścizna Radziwiłła
Kłopoty wynikające z wypowiadania przez lekarzy klauzuli opt-out to nie jedyny problem, który może utrudnić życie pacjentom. - System zaczyna się chwiać niebezpiecznie w kilku miejscach. Mamy sezon grypowy i obawiam się, że za tydzień- dwa dowiemy się, iż podstawowa opieka zdrowotna przestaje być wydolna. Bo tam też brakuje lekarzy - przestrzegała dziennikarka.
Zdaniem Soleckiej, to konsekwencje decyzji poprzednika min. Łukasza Szumowskiego. - Były już minister Konstanty Radziwiłł niechlubnie zapisał się w systemie z powodu różnych decyzji, ale jedna jest kluczowa. To on uruchomił mechanizm przesuwania lekarzy do nocnej pomocy lekarskiej przy szpitalach. I tam lekarze odchodzą, bo są oferowane dość atrakcyjne stawki. Lekarze przestają dyżurować w POZ i część odchodzi z oddziałów, więc problemy kadrowe będą się w najbliższym czasie nasilać i w szpitalu i w podstawowej opiece zdrowotnej - uważa dziennikarka
Cała rozmowa Jakuba Janiszewskiego z Małgorzatą Solecką do wysłuchania tu:
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół