Pracownicy mają teraz siłę. Czas na krótszy tydzień pracy? "Ludzie nie przyszli na świat tylko tyrać"
Pracownik w Polsce, zgodnie z przepisami, powinien pracować 40 godzin tygodniowo. Podobnie jest w Niemczech. I właśnie w Niemczech - największy związek zawodowy - domaga się skrócenia czasu pracy.
"Minęło zaledwie 13 lat, a coś, co wydawało się niemożliwe, stało się faktem" [PRZYSZŁOŚĆ PRACY]>>>
Szefowa Forum Związków Zawodowych Dorota Gardias jest przekonana, że o skróceniu tygodnia praca trzeba rozmawiać też w Polsce.
- Bo rynek pracownika nigdy nie był lepszy, podają statystyki. Właśnie dlatego, w takim momencie, powinno się iść w kierunku zmniejszenia godzin pracy. Bo pracownik wypoczęty, zadowolony jest najbardziej wydajny. Rozumiem niemieckich związkowców. A przecież Francuzi od dawna pracują mniej i Francja się nie zawaliła - argumentowała w magazynie "EKG".
Zdaniem przewodniczącej Forum Związków Zawodowych, o skróceniu czasu pracy trzeba też rozmawiać dlatego, że jak od lat pokazują statystyki, Polacy należą do najbardziej zapracowanych narodów w Europie.
Należałoby pomyśleć, by pracownik miał czas dla rodziny, którego dziś nie ma. Bo umowy śmieciowe zniszczyły rynek pracownika w Polsce. Ludzie nie przyszli na świat tylko tyrać, by zarobić na opłaty i nowe pomysły polityków. Ludzie powinni również wypoczywać. Pracownik jest wydajny, kiedy jest wypoczęty i bez stresu
Kwestią do przedyskutowania - jak podkreśliła Dorota Gardias - jest to, ile powinien trwać skrócony tydzień pracy, czy tak jak chcą niemieccy związkowcy 28 godzin, czy np. 35.
"Rosnące PKB to pokłosie śmieciówek i niszczenia środowiska">>>
Całej rozmowy Aleksandry Dziadykiewicz z Dorotą Gardias można wysłuchać tu:
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
"Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
- "40 tys. głosów nie uda się policzyć". Polonia alarmuje. "Idziemy na katastrofę"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń
- Terlecki z pogardą o Marszu Miliona Serc. "To zabolało" - usłyszał reporter TOK FM od uczestników