Rząd chwali nowy sposób oszczędzania na emeryturę. Ale czy Polacy po OFE znowu zaufają politykom?
Składki wnosić będą pracownicy i pracodawcy. - Potrzebujemy takiego rozwiązania - mówił w TOK FM prof. Dariusz Filar. I przypomniał, że politycy zawiedli już raz zaufanie Polaków, którzy chcieli oszczędzać na emeryturę.
Pracownicze Programy Kapitałowe to program dobrowolny, ale na początku zostaną do niego zapisani wszyscy pracownicy. Każdy z nich będzie mógł - z pensji - odprowadzać składkę w wysokości od 2 proc do 4 proc. Pracodawca będzie dokładał od 1,5 proc. do 3 proc. W zbieraniu partycypować będzie też budżet państwa.
Alternatywa dla ZUS
- Z całą pewnością potrzebujemy takiego rozwiązania. ZUS jest permanentnie deficytowy. Więc im szybciej zaczniemy budować równoległe programy zabezpieczające pieniądze na emerytury, tym lepiej - ocenił w magazynie "EKG" prof. Dariusz Filar.
Czytaj też: Pracownicy mają teraz siłę. Czas na krótszy tydzień pracy? "Ludzie nie przyszli na świat tylko tyrać">>>
Były członek Rady Polityki Pieniężnej uważa, że kluczowe w powodzeniu nowego projektu będzie zdobycie zaufania Polaków. - Po sprawie OFE zaufanie do gwarancji rządowych spadło - podkreślił prof. Filar.
Zaufanie do rządu
Prof. Sebastian Buczek, prezes Zarządu Quercus TFI S.A., ma podobne wątpliwości.
- Moim zdaniem decyzją w sprawie OFE złamano zaufanie do długoterminowego oszczędzania. Nawet jeśli wprowadzimy PPK i spotkają się one z dużym pozytywnym odzewem, to jaką mamy gwarancję że za kilka lat politycy nie powiedzą: to niepotrzebny program niepotrzebny i zamienimy go np. na elektroniczne zapisy w ZUS albo na coś innego? Skoro już taka sytuacja miała miejsce, to obawiam się, czy Polacy zaufają drugi raz - mówił gość "EKG".
Rząd Donalda Tuska przeprowadził gruntowną zmianę zasad dotyczących OFE. Podstawowa dotyczyła wyboru przez pracownika, czy chce odkładać pieniądze w OFE czy w ZUS.
Wg krytyków takich rozwiązań - między innymi rzecznika praw obywatelskich - zmiana przepisów naruszyła m.in. zasadę zaufania obywateli do państwa.
-
Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
-
Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie
- Ogródek działkowy lekiem na galopujące ceny warzyw i owoców? "Są oferty i za 150 tys. albo 200 tys. złotych"
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Klimatyczna bomba tyka i "może nas wessać". "Robimy sobie ten kryzys za własne pieniądze"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu
- Urlop z powodu siły wyższej. Zmiany w Kodeksie pracy dadzą pracownikom dodatkowe dwa dni wolnego