Kandydaci do KRS? "To wstyd. Każdemu z nich powiedziałbym w twarz: Tak nie wolno"
- Znamy już 18 nazwisk kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, nie znamy natomiast nazwisk sędziów, którzy poparli tych kandydatów - przypomniała na początek prowadząca Analizy Agata Kowalska.
I dodała, że na publiczne wysłuchanie kandydatów do KRS, zorganizowane przez Helsińską Fundację Praw Człowieka, przyszło zaledwie dwóch kandydatów. Sędzia Mariusz Witkowski odmówił odpowiedzi na pytanie, jacy sędziowie go podparli - miał stwierdzić, że nie może tego powiedzieć, bo dysponentem tej listy nazwisk jest marszałek Sejmu. Drugi z sędziów, którzy odważyli się pojawić na publicznym wysłuchaniu - Jędrzej Kondek, odparł, że tego nie ujawni.
Ale przyznał, że sam poparł jednego lub dwóch kandydatów. Co może oznaczać - jak mówiła Kowalska - że kandydaci podpisywali się nawzajem na swoich listach.
- Dla mnie sprawa jest jednoznaczna - odpowiadał Piotr Gąciarek. - Jeżeli sędzia popiera jakąś kandydaturę to tak, jakby wydawał wyrok: to jest jawne i nie może być tajne. Jeżeli jako sędzia popieram innego sędziego, jako kandydata do jakiegoś ciała, to robię to jawnie, jako sędzia i jako obywatel. Może ci sędziowie wstydzą się, że popierają niekonstytucyjny wybór? - pytał w TOK FM sędzia.
Przyznając, że zastanawiał się, czy to jednak rzeczywiście nie jest tak, że sędziów z Ministerstwa Sprawiedliwości popierają ich koledzy z tego resortu.
Zgadzam się z poglądem, że to wstyd. Że sędziemu przynosi ujmę startowanie w procedurze, która powstała na podstawie ustawy sprzecznej z konstytucją. To jest wstyd dla sędziego. I każdemu sędziemu bym to publicznie w twarz powiedział: że nie wolno takich rzeczy robić. Bo to odbiera także wszystkim obywatelom gwarancję tego, że KRS będzie ciałem niezależnym od polityki, a nie ciałem wykonującym jakieś polityczne dyspozycje
- mówił sędzia Gąciarek.
"To sytuacja niedopuszczalna"
- Myśmy tak podejrzewali w środowisku, że nowo powołani (przez ministra Ziobrę - przyp. red.) wiceprezesi czy prezesi sądów oraz pracownicy ministerstwa będą się wzajemnie popierać. Prawnie czy formalnie nie ma tu żadnych ograniczeń, potrzeba podpisów 25 sędziów. Ale etycznie jest to sytuacja niedopuszczalna - mówił gość "Analiz".
- Każdy odpowiada za siebie, za swoje wybory etyczne i prawne - dodawał Gąciarek. - Ci sędziowie dokonują złych wyborów. Samorząd sędziowski, zgromadzenia sądów okręgowych jasno dają temu wyraz. Stowarzyszenie Iustitia i inne stowarzyszenia sędziowskie też są krytyczne. Ci sędziowie będą mieli to w życiorysie i będzie się to za nimi ciągnęło. Oprócz ostracyzmu czy uchwał wiele więcej nie jesteśmy w stanie zrobić. Ale zdecydowana większość środowiska jest przeciwna takim postawom - ocenił gość TOK FM.
Prowadząca rozmowę podkreśliła, że nie jest wykluczone, że procedura wyboru składu nowego KRS teraz przyspieszy i już w przyszłym tygodniu ustalony zostanie skład rady. Czyli spośród 18 kandydatur wybranych zostanie 15 osób, bo PiS może ich wybrać bez udziału opozycji, która deklaruje, że nie weźmie udziału w wyborze.
Miarą tego, jak bardzo środowisko sędziowskie nie akceptuje tej sytuacji jest to, że na 15 miejsc nie mamy 150 chętnych, spośród których wybierano by najlepszego. Mamy 18 chętnych i wśród tych kandydatów mamy średnich, złych i gorszych
- mówił sędzia Piotr Gąciarek.
Gość TOK FM dodał, że sędziowie, którzy zgłosili się do KRS powinni pamiętać, iż do końca kariery zawodowej będzie im to wypominane: "startowałeś w wyborach sprzecznych z konstytucją, byłeś wybrany przez konkretną partię i to jest twój wybór, swoim nazwiskiem ręczysz za to".
Czytaj też: "Szeroko pojęta rodzina Ziobry. Niezwykle smutne" - b. szef MSWiA podsumowuje reformę KRS>>>
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Marsz Miliona Serc osłabi Trzecią Drogę? "Największe zagrożenie dla obecnej opozycji"
-
Marsz Miliona Serc mają zobaczyć dwie grupy wyborców. "Komunikaty są precyzyjnie adresowane"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
- Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń
- Terlecki z pogardą o Marszu Miliona Serc. "To zabolało" - usłyszał reporter TOK FM od uczestników
- 32-latek zaatakowany maczetą w Skawinie. Mężczyzna jest w stanie krytycznym