Żalek przeprosił protestujących, ale zarzuca nam manipulację. Oto cała rozmowa tokfm.pl z posłem
Polityk tłumaczył się ze słów, które padły z jego ust podczas rozmowy z portalem tokfm.pl.
Jacek Żalek w rozmowie z Natalią Bet tłumaczył, dlaczego - jego zdaniem - rząd nie powinien zgodzić się na na wprowadzenie 500 zł dodatku rehabilitacyjnego, a wspomnianą kwotę należy oferować w formie rzeczowej, np. w formie pieluch czy cewników.
Po tym, jak oni się zachowują, opiekunowie w Sejmie, jestem przekonany, że nie można dać im tej gotówki. Bo jeżeli jako żywe tarcze traktują swoje dzieci, to cóż dopiero dzieje się w domu, a mogą zdarzyć się niestety zwyrodniali rodzice. Dzieci te czasami nie mają głosu. Bo są zamknięte, bo nie chodzą do szkoły
Teraz poseł Żalek stwierdził, że nie miał na myśli tego, co powiedział, a winne całej sytuacji są media:
- Uznałem, że warto przeprosić. Bo moja duma nie jest warta tego, żeby ranić kogokolwiek. Dlatego, że nie mówiłem o paniach. Dlatego, że wszyscy padliśmy ofiarą manipulacji. Piętnaście minut mówiłem o tym, jak ważne jest to, co robicie. Wycięto piętnaście sekund z piętnastominutowego wystąpienia - mówił do protestujących w Sejmie.
A jak było naprawdę? Całe nagranie - owszem - trwało ponad 15 minut, ale dotyczyło m.in. wymarzonych inwestycji posła Żalka w Białymstoku oraz kandydowania na prezydenta tego miasta, koncernów medycznych w Polsce oraz protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie.
Tak wyglądała cała rozmowa z posłem Żalkiem. Poniżej można ją obejrzeć jako wideo, a także wysłuchać jako podcastu.
Jest pozew
Protestujący rodzice dzieci niepełnosprawnych zwrócili się z prośbą do poseł Kornelii Wróblewskiej o pomoc prawną w wyciągnięciu konsekwencji w stosunku do posła Jacka Żalka.
W związku z tym, Nowoczesna w ramach pomocy prawnej poprosiła o pomoc adwokata Jarosława Kaczyńskiego, obrońcy protestujących pod Sejmem w grudniu 2016 roku oraz innych obywateli występujących przeciwko partii rządzącej.
Mecenas w imieniu rodziców osób z niepełnosprawnościami złożył dzisiaj w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa prywatny akt oskarżenia. Również dzisiaj zostanie złożony wniosek o uchylenie immunitetu pana posła Jacka Żalka.
Według mecenasa Kaczyńskiego zachowanie posła Żalka nosi znamiona czynu zabronionego określonego w art. 212 § 2 kodeksu karnego. Jak czytamy w uzasadnieniu aktu oskarżenia, słowa wyrażone przez oskarżonego w wywiadzie w sposób oczywisty są nieprawdziwe i zniesławiające pokrzywdzonych.
-
Próbowali zakłócić pokaz "Zielonej granicy". "Grupa chuliganów z wicemarszałkiem województwa"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Łódzka odsłona afery wizowej. Szczerba o "załatwiaczach". "To nas przeraziło"
-
"Schudłem 20 kilo, kaszlałem. Nie miałem pojęcia, że to gruźlica". Liczba zakażeń "rośnie i rośnie"
-
O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- PiS przeszarżował z hejtem na "Zieloną Granicę"? "Potworna, prymitywna manipulacja"
- Rozpierducha. I podłość, czyli Duda - prezydent niektórych Polaków [629. Lista Przebojów TOK FM]
- Trójkąt polsko - ukraińsko - niderlandzki. Multikulturową układankę otwiera Jerzy Nemirycz
- Płonie sala weselna w Pruszkowie. Pożar wybuchł w trakcie imprezy
- Zboże z Ukrainy. Polska z Unią się biją, a Rumunia skorzysta? "Byłbym ostrożny"