Andrzej Rysuje. Zazwyczaj. Ale tutaj, na tokfm.pl, opowiada. O swoim rysowaniu i o sobie
Jak zwykle w czwartek "Play-offy", podcast polityczny Zuzanny Dąbrowskiej
- Nie żywię wobec ludzi negatywnych emocji, nawet wobec tych, których rysuję. Nie uważam ich za ludzi złych, czy wariatów. Kiedy rysuję rysunki o Polakach, o naszym charakterze narodowym, to nie jest tak, że jak ex cathedra oceniam, patrzę z góry, pogardzam. Rysuję to, bo w sobie też widzę te cechy. A jak sobie radzę z hejtem? Jest on nieodłączną częścią tego zawodu, część bycia osobą publiczną. Najbardziej narażeni są politycy - mówił Zuzannie Dąbrowskiej rysownik.
- Nie boisz się czasem, że zrobisz komuś przykrość? - pytała dziennikarka.
- Ostatnio nawet rozmawiałem o tym z kolegą. Tak, boję się. Każdy rysunek może być przez kogoś źle odebrany, ktoś może się obrazić. Weźmy temat Smoleńska. Sam temat, jako polityczne wykorzystywanie Smoleńska, nadaje się do rysowania. Ale nie sądzę, żeby te rysunki podobały się ofiarom rodzin - tłumaczył.
Całej rozmowy wysłuchasz w podcascie poniżej:
Czekamy na Państwa opinie, uwagi, pytania! Proszę pisać na adres: playoffy@tok.fm
A jutro wieczorem, jak co piątek, kolejna część podcastu Hanny Zielińskiej "Emancypantki".