Tokarczuk laureatką Bookera! "Pisarka o wspaniałej wyobraźni i polocie literackim"
Na brytyjskim rynku "Bieguni" znano są jako "Flights". Powieść, jak podkreśliła przewodnicząca jury Lisa Appignanesi: "za pomocą zadziwiających zestawień przenosi nas przez galaktykę przyjazdów i odjazdów, historii i dygresji, jednocześnie zgłębiając sprawy bliskie współczesności i kłopotliwemu położeniu ludzkości". Wg jury, "Tokarczuk jest pisarką o wspaniałej błyskotliwości, wyobraźni i polocie literackim".
Powieść Olgi Tokarczuk przetłumaczyła na angielski Jennifer Croft. Man Booker International Prize prócz prestiżu to także 50 tys. funtów, do podziału między autora i tłumacza.
Drugie życie
Jeszcze przed otrzymaniem nagrody, pisarka oceniła w TOK FM, że tłumaczenie na angielski dało "Biegunom" szanse na drugie życie. Bo od premiery powieści minęło już 11 lat. W 2008 roku, przypomnijmy, "Bieguni" wyróżnieni zostali najbardziej prestiżową polską nagrodą literacką - Nike.
- Napisana przed laty książka dostał już swoje "gębę" i pozycję na półkach biblioteczek. Dzięki temu, że czytają ją Anglicy pokazali, iż ten sam tekst może być inaczej odbierany, czytany. Że pewne tematy i wątki umierają, a inne się aktualizują, jedne są mniej widoczne, a inne wychodzą na pierwszy plan. Czytanie przez ludzi z innego kręgu kulturowego to niesamowity fenomen. Gdyby to się mogło przytrafiać wszystkim książkom, to by pokazywało, jak one pozostają żywe, jak wibrują w czasie - powiedziała Olga Tokarczuk w TOK FM.
Pisarka w rozmowie z Hanną Zielińską przyznała, że "strasznie się cieszy, że "Biegunom" przytrafiła się taka szansa". - Takie drugie życie po 10 latach - podkreśliła.
Dobra passa
W ścisłym finale tegorocznego międzynarodowego Bookera - prócz Olgi Tokarczuk - znaleźli się: węgierski pisarz László Krasznahorkai za "The World Goes On";
Han Kang z Korei Południowej za "The White Book"; Irakijczyk Ahmed Saadawi i jego "Frankenstein in Baghdad"; Virginie Despentes z Francji za "Vernon Subutex 1" oraz Hiszpan Antonio Muñoz Molina za powieść "Jak przemijający cień".
Przed rokiem finalistką Man Booker International Prize była Wioletta Grzegorzewska i jej "Guguły". W Wielkiej Brytanii książka, w tłumaczeniu debiutantki Elizy Marciniak, nosi tytuł "Swallowing Mercury".
Walkę o nagrodę Grzegrzewska przegrała z jednym z najbardziej znanych współczesnych pisarzy izraelskich - Davidem Grossmanem i jego powieścią „Koń wchodzi do baru”.
-
W co gra Duda w sprawie "lex Tusk"? Prawnik łapie się za głowę: Ekwilibrystyka. Nie potrafię się doszukać logiki
-
"Lex Tusk" to dopiero początek? Strach może popchnąć Kaczyńskiego "do najgorszych rzeczy"
-
Śmierć ciężarnej Doroty z Nowego Targu. "Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
To nie był dobry tydzień PiS. "Przerzucają się winą jak gorącym kartoflem. To będzie narastać"
- Hanna Machińska Człowiekiem Roku 2023 "Gazety Wyborczej"
- Wielka rakieta "buuu" - przeleciała. I podniosłość obrad Rady Miejskiej [613. Lista Przebojów TOK FM]
- Zaskakujące biografie, bohaterstwo i tragedie. Ciąg dalszy historii wokół polskich samolotów wojskowych
- Nowelizacja Dudy naprawi "lex Tusk"? Prawnik nie ma złudzeń. "To farsa"
- Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa łaski. "Wyłączna kompetencja prezydenta"