Iwona Hartwich nie wyklucza, że sprawa przepychanek ze Strażą Marszałkowską skończy się w sądzie
Do przepychanek i szarpaniny doszło, kiedy protestujący od 38 dniu w Sejmie niepełnosprawni i ich rodzice, chcieli wywiesić przez okno transparent z hasłem w języku angielskim: "Polskie niepełnosprawne dzieci błagają o godne życie".
Zainterweniowało kilku strażników. - Mam rękę całą w siniakach i obolały obojczyk. Zastanawiam się, czy to tak zostawię. Mam opis ratowników medycznych. Gdybym teraz znalazła się w domu, to bym na pewno zgłosiła tę sprawę. Ale do tego jest potrzebna obdukcja, musiałabym wyjechać z Sejmu - mówiła Iwona Hartwich w Pierwszym Śniadaniu w TOK-u.
- To jest zachowanie karygodne - podsumowała zachowanie strażników w rozmowie z Piotrem Maślakiem.
Protestujący nie wychodzą z Sejmu w obawie przed tym, że nie zostaną już wpuszczeni i nie będą mogli prowadzić dalej akcji.
Co zobaczą delegaci NATO?
Osoby protestujące w Sejmie chciały, by niewielki baner przyciągnął uwagę uczestników zaczynającego się dziś Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.
Tym bardziej, że jak relacjonuje Iwona Hartwich, uczestnicy obrad będą wchodzić do budynku innym - niż zwykle - wejściem.
- Tak żeby nas nie zauważyli. Ale mam nadzieję, że jakaś delegacja będzie chciała np. złożyć kwiaty pod tablicą smoleńską (znajdującą się nieopodal miejsca, gdzie trwa protest- red.) i wtedy nasz protest zostanie zauważony. Ale dochodzą nas słuchy, że jak ktoś będzie się chciał z nami spotkać, to niekoniecznie będzie wpuszczony - mówiła.
Protestujący, specjalnie na obrady zgromadzenia, przygotowali ulotki, które będą rozdawać posłowie opozycji. - W języku angielskim opisaliśmy, skąd się wzięliśmy, od kiedy protestujemy, że walczymy o 117 euro na życie dla naszych niepełnosprawnych dzieci - powiedziała.
Czytaj też: "W ZUS powiedzieli, że została mi tylko modlitwa". Tak wygląda życie mamy niepełnosprawnego 24-latka>>>
DOSTĘP PREMIUM
- "W garze zawrzało ponad poziom". Polska u progu buntów w więzieniach? Ekspert: Napięcie stale rośnie
- Putin skleja się ze Stalinem. "Nowa tradycja w rosyjskiej propagandzie"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Kowal tłumaczy, po co Zełenskiemu pociski dalekiego zasięgu. "To bardzo prosta rzecz"
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
- Irański reżim boi się tańca. "Jest uważny przez fundamentalistów islamskich za grzeszną aktywność"
- Polki najczęściej chorują na raka piersi. A jedynie 30 proc. wykonuje mammografię