Nie ma kamer. Nikt nie pomyślał o RODO. Poseł Kukiz'15 chce zmiany daty wyborów
W rozmowie z Jackiem Żakowskim poseł Andrzej Maciejewski mówił o problemach z nadchodzącymi wyborami. Zapowiadany monitoring lokali wyborczych, przez montaż kamer we wszystkich lokalach wyborczych,ma chronić przed fałszerstwami i innymi nieprawidłowościami.
Kamery mają rejestrować wszystko, co dzieje się w lokalu wyborczym, a każdy może móc to obserwować dzięki streamingowi.
"Mission Impossible. Na wybory samorządowe ma powstać potężny system transmitujący dane">>>
Ale choć do wyborców, które mają się odbyć jesienią, coraz mniej czasu... realizacja projektu jest w powijakach. Bo jak mówił poseł Kukiz'15, nie ma kamer i nikt nie rozpoczął jeszcze nawet procedury ich zamawiania:
Mówimy o kamerach, które podlegają pod zamówienie publiczne unijne. To procedura, która trwa minimum dwieście dni. Mówimy o tysiącach kamer, które trzeba zamówić, a fizycznie producent ich nie ma. Nikt nie wie też, jakie te kamery mają mieć wymagania techniczne. Nie ma kamer i nie będzie. Krajowe Biuro Wyborcze już dawno to powiedziało.
- podkreślił przewodniczący sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Długa lista
Kamery to nie jedyny problem dotyczący wyborców, które mają się odbyć na podstawie przepisów zmienionych przez Prawo i Sprawiedliwość.
Maciejewski wytykał rządzącym, że tak się spieszyli ze zmianą przepisów, że... zapomnieli o RODO.
Pamiętajmy, że dane z tych kamer będzie trzeba przechowywać. Zapomniano o tym, że wchodzi RODO, które dyskwalifikuje w tej formie kamery. Trzeba najpierw znowelizować ustawę.
- mówił poseł.
Wchodzące dziś w życie RODO wprowadza ścisłe i bardziej restrykcyjne wymogi dotyczące ochrony danych osobowych we wszystkich krajach Unii Europejskiej. A już wcześniej Główny Inspektor Danych Osobowych (GIODO) zwracał uwagę, że kamery w lokalach dostarczają informacji nie tylko dotyczących wizerunku wyborców, ale także ich zachowania i miejsce zamieszkania.
Czytaj też: Kościół nawet po apostazji będzie mógł przetwarzać twoje dane. RODO nic nie pomoże>>>
Trudno o urzędników wyborczych
Poseł przypomniał też,o problemie braku chętnych do pracy przy wyborach.
Pierwotnie urzędników wyborczych miało być 5 tysięcy, ale zostało to ścięte z racji braku chętnych. Na dzisiaj są okręgi, miasta i gminy, gdzie nie ma żadnego potencjalnego kandydata. Trzeba to uzupełnić.
- podkreślił gość TOK FM.
Więcej o kłopotach dotyczących urzędników wyborczych można przeczytać tutaj.
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
- Na okupowanym Krymie Rosjanie wcielają do armii strażaków i ratowników
- "Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
- PiS na bananowym TikToku. Zbiera tam tylko hejt? "Dzieje się dokładnie to, o co PiS-owi chodziło"
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania