Dąbrowska: Po co ci to było? Czarnecki: TOK FM to nie konfesjonał, kajać się nie będę

Ryszard Czarnecki z PiS w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską wspomina, kiedy opozycjoniści, a potem politycy demokratycznej Polski potrafili ze sobą rozmawiać, także towarzysko. I zastanawia się, kiedy nastąpił przełomowy punkt, od którego relacje pomiędzy politykami, także osobiste, zaczęły się psuć, bo, jak przyznaje, rów został wykopany bardzo głęboko. "Przecież sam, jako polityk, wziąłeś w tym udział" - podkreśla prowadząca, nawiązując do słów o Róży Thun. Czarnecki odpowiada słowami o konfesjonale, przyznając: "Nie wiem, czy dostałbym od ciebie rozgrzeszenie" i dodaje, że nie uważa się za bielszego od śniegu.