Hirsch: "Giełdowy debiut Ubera zadziwił mnie. Nie spodziewałem się, że będzie aż tak źle"

Minął kolejny tydzień, nowe cła Trumpa na Chiny nałożone, a i tak dane z Chin są mocno negatywne - co innego Niemcy: tutaj płyną lepsze wiadomości, czego nie można powiedzieć o wskaźnikach, jakie można było zobaczyć na warszawskiej GPW, która zaliczyła najgorszy tydzień od ponad 3 lat. Co jeszcze dobrego? Polska wyjątkowo spektakularnie przoduje w produkcji, dokładniej: nadprodukcji CO2 - podczas, gdy w całej UE produkcja tego ultraszkodliwego gazu spada, Polsce - rośnie. Trwa też katastrofa wizerunkowa, i finansowa Boeinga i nie wiadomo co zrobić z milionem ton zanieczyszczonej ropy, pozostającej prawdopodobnie w rurociągu Przyjaźń. Inwestorzy za to w dość dużym odsetku nie mieli wątpliwości, co robić w tej sytuacji z akcjami Orlenu i Lotosu. Skoro o giełdzie: to warto wspomnieć o debiucie Ubera: to jeden z najgorszych debiutów ostatnich lat na Wall Street i wiele wskazuje, że z akcjami tej firmy nie będzie w najbliższym czasie lepiej, a to może oznaczać poważne konsekwencje nie tylko dla samego Ubera.