U progu pandemii... depresji: jak dbać o zdrowie psychiczne w pracy pracując zdalnie?
Od miesięcy pracujemy w zupełnie zmienionych warunkach, mamy mniej kontaktów towarzyskich, często jesteśmy zamknięci w czterech ścianach, obawiamy się o zdrowie, wiele osób także o utratę pracy, w Polsce (choć nie tylko) dołącza do tego także coraz bardziej zdestabilizowana sytuacja polityczna i społeczna. To musi przynieść, i przynosi, kryzys zdrowia psychicznego.
Dorota Minta - psycholog, psychoterapeutka z Ośrodka Psychoterapii "Psycholodzy Lwowska" nie ma wątpliwości, że czeka nas także pandemia depresji, czy też innych problemów z psychiką. Dlatego tłumaczy, jak rozpoznać objawy kryzysu psychicznego u podwładnych, czy też koleżanek i kolegów z pracy, a także szefowej czy szefa, którzy przecież także nie są automatami.
Jak możemy sobie pomagać, jak wzajemnie wspierać, jak szybko reagować na zmienione zachowanie współpracowników czy członków rodziny, jak pamiętać, że w firmie najważniejsi są ludzie oraz, że dobry szef jest liderem, który ma faktyczne poczucie odpowiedzialności za zespół, w tym za kondycję psychiczną swoich pracowników.
O tym właśnie jest dzisiejsze wydanie "Dobrej pracy".
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Pan Jan tak trudnych czasów nie pamięta. "Nie ma nawet na utrzymanie rodziny"
-
Baszir z Iranu w zamknięciu spędził 113 dni. Teraz chce od Polski zadośćuczynienia
-
Sebastian M. zatrzymany. PiS "odtrąbił sukces", a poseł z Łodzi wskazuje, kto mataczył. "Powinni mieć zarzuty"
-
Skatowany we wrocławskiej izbie wytrzeźwień. "To nie pierwszy przypadek"
-
To nie był pierwszy wypadek Sebastiana Majtczaka? Są nowe informacje
- Trzy pytania do Donalda Tuska od TVP. I wtedy mocna deklaracja szefa PO. "Mam coraz więcej dowodów"
- Ten sondaż to game changer? Władza w Polsce może się zmienić. Poseł wskazuje moment przełomowy
- Pierwszy błąd popełnili jeszcze "na mieście". Ekspert bezlitosny dla policji ws. śmierci w izbie wytrzeźwień
- Afera po publikacji filmu Wardęgi o youtuberach. Jest doniesienie do prokuratury
- Wybory. Tutaj karty do głosowania już czekają w długich szarych tubach. O co chodzi?