Morawiecki jak Sidorowski z Rejsu zmiksowanego z Misiem oraz Maciej jako Krzysztof. [540. Lista Przebojów TOK FM]
Pan premier Morawiecki po tym, jak ugruntował swoją pozycję poety piszącego w Excelu postanowił teraz nawiązać do klasyków polskiego kina. W odróżnieniu od Maliniaka, do którego urody przyrównuje się wdzięk obecnego prezydenta, premier poszedł w Sidorowskiego z "Rejsu" usprawiedliwiającego okolicznościami zdrowotnymi nieobecność żony. W drugiej zaś części swojego intro do przemówienia Morawiecki, jak wielu innych w PiSie, próbuje naśladować niezapomniany występ trenera Jarząbka wygłaszającego hołdy do szafy.
W tej liście jednak mamy także potęgę wyobraźni, bo jakże to wszak piękne widzieć głosy i słyszeć uśmiechy a także walkę z banałem: bo jakież to byłoby zwyczajne podać prawdziwe imię redakcyjnego kolegi, skoro można wymyślić mu zupełnie nowe.
POSŁUCHAJ najnowszej Listy Przebojów TOK FM:
Do premier dołącza nagranie, które niemal całkowicie zapełniło Listowe „pudło", czyli Daniel Passent, Katarzyna Kasia i Cezary Łazarewicz cieszący się na przyjemność omawiania filmu, którego jeszcze nie widzieli.
Słuchajcie, głosujcie, możecie też do nas pisać: lista@tok.fm
DOSTĘP PREMIUM
POPULARNE
NAJNOWSZE
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- WOŚP nie ma nic wspólnego z polityką. "Ale Owsiak jest liderem, przywódcą i przez to jest groźny"
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Tu i tam kończą się podwyżki stóp procentowych. A banki przerażone. Czym?
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Przegląd Prasy styczniowej - czy mamy "enough in the tank" na początku roku?
- Zabójstwo na Nowym Świecie. Jeden z podejrzanych zatrzymany. "Pozostali nie mogą spać spokojnie"
- Banaś idzie do prokuratury ws. kontroli NIK w Orlenie. "Podejrzenie popełnienia przestępstwa"