Świat pędzi, coraz trudniej przewidzieć przyszłość. Ale koniecznie trzeba próbować
Świat pędzi niebywale szybko. Już nikt, kto przeżywa średnią długość życia nie umiera w tej samej rzeczywistości, w jakiej się urodził. Technologia przyspieszyła tak bardzo, że nieustannie musimy się uczyć nowych interfejsów i nowych słów opisujących naszą kondycję w świecie zdominowanym przez globalne korporacje. Web 1.0, Web 2.0, uczenie maszynowe i big data, edge computing, wirtualna rzeczywistość…Kolejne przełomy w świecie technologii zaskakują nas nie tylko skokowym wzrostem zapotrzebowania na energię. Każda taka zmiana to nowe nawyki konsumentów, nowe źródła zysku dla biznesu, nowe praktyki komunikacyjne i wyzwania dla naszego mózgu, którego ewolucja zostaje za technologią daleko w tyle.
Tę uciekającą rzeczywistość próbują dostrzec i odwzorować regulacje prawne, o których w Panoptykonie AD 2022 informujemy szczególnie często. Trwające właśnie w Brukseli prace nad kompleksową regulacją platform internetowych to wynik kilku lat dyskusji o tym, co w modelu biznesowym Facebooka czy Google’a wymaga "pilnej korekty", czy to ze względu na szkody społeczne czy ochronę konkurencji i konsumentów. A tymczasem Facebook zmienia się w Meta, miejsce YouTube'a dla młodszych pokoleń zajmuje TikToK, Apple "delegalizuje" śledzące ciasteczka, a Google poważnie zakłada przejście na reklamę kontekstową. Zanim w Brukseli postawią ostatnią kropkę, będziemy już żyć w innym internecie.
W tym odcinku podcastu Panoptykon 4.0 Katarzyna Szymielewicz rozmawia z futurologiem Maciejem Jagaciakiem o nieprzewidywalnej przyszłości. Po czym można poznać, że nadchodzi zmiana paradygmatu? Czy da się przygotować na to, co nas czeka za następnym cywilizacyjnym zakrętem?