Jednym z klasycznych mechanizmów rosyjskiej dezinformacji jest "zgniły śledź" - kiedy wobec osoby lub grupy osób pada fałszywe oskarżenie. I nie chodzi o udowodnienie tego oskarżenia, lecz o wywołanie debaty, poruszenie zarówno zwolenników jak i przeciwników, spowodowanie, by skojarzenie, że coś jest nie tak, po prostu się do tej osoby przykleiło. Niczym zapach śmierdzącego śledzia.
Przykład sprzed kilku lat: Pizzagate, czyli teoria spiskowa z 2016 r., kiedy to o fotel prezydencki w USA ubiegali się Donald Trump i Hillary Clinton. Anonimowy bloger, w mediach określany jako Q wrzucił tzw. "drop" czyli ślad - pisał że waszyngtońska śmietanka polityczna, łącznie z Hillary Clinton, zajmuje się przemytem ludzi i seksualnie wykorzystuje nieletnich, a wszystko to dzieje się w piwnicy pewnej pizzerii. Problemem nie był nie tylko absurd samych zarzutów, ale nawet fakt, że wskazana pizzeria nie ma nawet piwnicy. Wielu ludzi uwierzyło w to tak bardzo, że stało się to jedną z podstaw powstania całego ruchu QAnon.
Dziś zaś tę technikę obserwujemy w próbie przyklejenia wizerunku nazistów całemu narodowi Ukraińskiemu na czele z prezydentem Zełeńskim. I nawet argumenty, że jest on przecież Żydem, który stracił ogromną część rodziny podczas wojny, do wielu osób nie trafiają.
O tej i innych technikach dezinformacji, o 40-50 rosyjskich narracjach, które kierowane są do różnych odbiorców - w tym do Polaków, i o tym, co się dzieje, gdy to faktycznie zacznie działać - w nowym odcinku podcastu "Techstorie":
W podcaście "Techstorie" Joanna Sosnowska i Sylwia Czubkowska, doskonałe dziennikarki technologiczne, wyjaśniają coraz bardziej skomplikowany świat technologii i ich wpływu na nasze życie. Rozejrzyj się i spróbuj wskazać jakąś dziedzinę życia, w której nie towarzyszy ci technologia. Trudne do wypatrzenia, jeśli nie niemożliwe, prawda? Właśnie dlatego powstały "Techstorie".
Poprzednie odcinki znajdziesz TUTAJ, a także na You Tube, Spotify, Google Podcasts czy iTunes. Możesz też do nas pisać - na adres techstorie@tok.fm.
