Poprawianie internetu: co nam to da? Czy nowe regulacje UE wpłyną na globalne platformy internetowe?
Reforma ta zrodziła się w reakcji na społecznie szkodliwe, toksyczne praktyki wielkich platform internetowych. Nadużywanie dominującej pozycji wobec konsumentów i konkurencji, algorytmy mediów społecznościowych zoptymalizowane na zaangażowanie użytkowników za wszelką cenę (w efekcie sprzyjające rozsiewaniu dezinformacji, polaryzacji społeczeństw i powstawaniu baniek informacyjnych) – to tylko niektóre problemy, które autorzy nowych regulacji postawili sobie za cel.
Ile z tych założeń udało się uratować przed poczynaniami korporacyjnych lobbystów? Co się zmieni na rynku i w codziennym doświadczeniu ludzi, kiedy DMA i DSA wejdą w życie? Jak ciężko było wypracować prawo, które wymusi zmiany w modelu działania największych firm internetowych? O tym rozmawiamy, nietypowo, z politykiem – posłanką Parlamentu Europejskiego. Róża Thun była jedną z najaktywniejszych i najbardziej merytorycznych osób zaangażowanych w prace nad DSA. Publicznie występowała w obronie praw konsumentów; mówiła głośno o sprawach niewygodnych i dla platform internetowych, i dla rządów (które również mają apetyt na dane o użytkownikach sieci i własne narzędzia cenzorskie).
Róża Thun - od 2009 posłanka do Parlamentu Europejskiego. W listopadzie 2021 przystąpiła do ugrupowania Polska 2050 oraz do frakcji Odnówmy Europę w PE. Pracuje w komisjach, które skupiają się na prawach ludzi i konsumentów: Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów i Komisji Wolności Obywatelskich. To właśnie ta pierwsza komisja koordynowała prace nad DSA w Parlamencie Europejskim.