High-impact verbs. Mocne czasowniki w biznesie
To streamline procedures and to lay out a plan - po co nam takie czasowniki, skoro pewnie wszystko udałoby się załatwić przez "to have" albo "to make"? Mocne, konkretne słowa (high-impact words) nie tylko pozwalają nam się wybić, ale również być lepiej zrozumianymi. Zdania stają się krótsze, mniej zawiłe, dokładne i ciekawe dla naszych rozmówców. Zamiast mówić "naokoło", trafiamy w sedno sprawy. A o to chodzi w komunikacji w biznesie.
W tym odcinku omawiamy moc takich słów jak "to opt for" lub "to scale back", ale wkradają się też ciekawostki dotyczące Billa Gatesa, Donalda Trumpa, bezy w okolicach Parku Skaryszewskiego i mocnego synonimu do "to ignore".
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Przeczytaliśmy "Vademecum wyborcze katolika". Ksiądz rozkłada ręce: To pomyłka
-
Gabinet grozy. "Zabrałbym się chyba za tego HIV-a". Przyszła do niego zdrowa, a wyszła "śmiertelnie chora"
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. Duchowny ostro o polskim Kościele: Rozpusta, rozpasanie, bezrozum
-
"To nie jest dar". Ekspert o 2 mld dla Polski. I MON-ie, który kupuje, jakby miał "kartę bez limitu"
- Stefan Niesiołowski uniewinniony. "Porażka Ziobry, Kaczyńskiego i Prokuratury Krajowej"
- Donald Tusk pozwany w trybie wyborczym. Bezpartyjni Samorządowcy zarzucają mu kłamstwo
- Lokalna działaczka waha się, czy pójść na wybory. Wysłała politykom pytanie. Odpowiedź? "To dla mnie dramat"
- Anna Wacławik-Orpik z Radia TOK FM z tytułem Mistrza Mowy Polskiej
- Centralny Rejestr Wyborców. Co warto wiedzieć i jak go znaleźć?