Netflix nie potrafi robić seriali o silnych kobietach - udowodnił to ostatnio aż trzy razy

"Królowa Charlotta", "Królowa Kleopatra" i "Dyplomatka", to seriale o modyfikowaniu faktów historycznych, fałszywych feministycznych tonach, niepotrzebnych romansowych wątkach i innych koleinach, w które wpada Netflix. Czy jest jednak coś, za co można chwalić te seriale? Sprawdzają Anna Piekutowska i Zuzanna Piechowicz.

POSŁUCHAJ>>>>>

TOK FM PREMIUM