"Czy posłowie "zblatują" Blattera?" PiS walczy o sprawiedliwość na boiskach
Zmian na piłkarskich boiskach domagają się Jacek Kurski, Zbigniew Ziobro, Michał Kamiński, Ryszard Czarnecki i Janusz Wojciechowski. Na tym nie koniec. W "Dzienniku Gazecie Prawnej" złożenie podpisu zapowiedział Marek Migalski.
W "Dzienniku Gazecie Prawnej" złożenie podpisu zapowiedział Marek Migalski.
Ale skoro PiS należy w Parlamencie Europejskim do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów nie sposób uniknąć wątków czysto politycznych. Do grupy należą też brytyjscy konserwatyści, a to nie uznanie przez sędziego bramki strzelonej prawidłowo przez Anglików w meczu z Niemcami, wywołało chyba najwięcej komentarzy. - To gest w stronę premiera Camerona, bardzo łady gest w stronę Anglików - ocenił Maciej Zakrocki z TVP Info. - Myślę, że można się spodziewać przychylnej uwagi brytyjskich torysów, jak będzie się mówiło o wspólnej polityce rolnej. Czy posłowie grupy Konserwatystów i Reformatorów "zblatują" Blattera? - ironizował w Poranku Radia TOK FM. Po skandalach podczas mundialu szef FIFA Sepp Blatter przeprosił za pomyłki sędziów.
Za pomysł chwali polityków PiS Wiesław Władyka. - Myślę, że to bardzo inteligentny ruch, który trafia w gust kibiców. Skandal z tą bramką był nieprawdopodobny i nawet ludzie, którzy zupełnie się na piłce nie znają, za głowy się łapali - powiedział publicysta tygodnika "Polityka".
Pomyłek sędziowskich jest tak dużo, że do zmian przekonują się nawet ci, którzy jeszcze niedawno nie chcieli nowości. -
Byłem przeciwnikiem takich rozwiązań. Ale być może należałoby to potraktować eksperymentalnie i wypróbować na wielkich imprezach, jak to działa. Trzeba sprawdzić, czy to przedłuża grę, utrudnia, czy są jakieś przestoje - mówił w Poranku Radia TOK FM Tomasz Wołek.
Znany z miłości do piłki nożnej publicysta przypomniał, że każdy medal ma dwie strony. - Gdyby takie zmiany weszły, to już nigdy byśmy nie wygrali - tak jak nam się to kiedyś zdarzyło w meczu z San Marino, kiedy Jan Furtok strzelił bramkę pięścią - wspominał Wołek.
Eurodeputowani PiS chcą, żeby nowe rozwiązania obowiązywały już podczas Euro 2012. Pomysłodawcy wierzą w sukces. Jeżeli pod ich projektem podpisze się przynajmniej połowa z 736 eurodeputowanych, oświadczenie będzie oficjalnym stanowiskiem PE. A na boiskach zapanuje prawo i sprawiedliwość.