Powstrzymać erupcję emocji, czas na konkrety - Kowal o polityce zagranicznej
Po spotkaniach prezydenta Komorowskiego z Dmitrijem Miedwiediewem i Christianem Wulffem przyszedł czas na rozmowę z Barackiem Obamą. W środę rano prezydent przybył do Waszyngtonu.
Zdaniem Pawła Kowala duże zainteresowanie innych krajów Polską to rzecz jasna szansa. Ale szansy można nie wykorzystać, jeśli nie jest się do tego dobrze przygotowanym. - Mnie najbardziej brakuje informacji, jaki polska dyplomacja ma cel. A polityce międzynarodowej trzeba wiedzieć, czego się chce, jaki ma się cel - mówił Kowal w Poranku Radia TOK FM.
Koniec posuchy w relacjach polsko-rosyjskich. Przeczytaj
Według europosła stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza o słabym przygotowaniu naszej dyplomacji świadczy wizyta prezydenta Rosji. - Rosja interesuje się nami, ale chyba nie wykorzystaliśmy tej wizyty. To nie do zniesienia - to ciągłe mówienie o przełomie. Nawet już prasa rosyjska zaczęła z tego żartować. Trzeba powstrzymać tę erupcję emocji i określić w gabinetach dyplomatycznych, co my chcemy ugrać - stwierdził polityk. Takie decyzje trzeba podejmować szybko, bo jak przypomniał Kowal, zainteresowanie Polską spadnie za rok. Wtedy dobiegać będzie końca nasza prezydencja w UE.
Z Amerykanami przede wszystkim o bezpieczeństwie
O czym według Pawła Kowala prezydent Komorowski powinien rozmawiać z Barackiem Obamą? - Podstawowy problemem to rozmowa o kwestiach bezpieczeństwa. Czy nasze bezpieczeństwo jest omawiane poza nami? - jak ostatnio mówił ambasador Rogozin (ambasador Rosji przy UE), że Stany Zjednoczone dogadują się z Rosją. Że nie będzie w Polsce jakiegoś rodzaju broni, wojsk. Jeśli tak by było, to oznaczałoby że bezpieczeństwo w naszej części Europy ktoś próbuje sprzedać, wymienić za jakieś inne dobra, np. za bezpieczeństwo w innej części świata, powiedzmy - w Azji - stwierdził wiceminister spraw zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Prezydent poleciał do USA rejsowym samolotem. "Zwykli pasażerowie tego nie odczują". Przeczytaj
Jak dodał europoseł PJN, Amerykanów trzeba przekonać, że "kiedy załamywało się bezpieczeństwo krajów Europy Środkowej, to zawsze - efektem domina - doprowadzało to do załamania bezpieczeństwa świata Zachodu".
DOSTĘP PREMIUM
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- "Radek poszedł trochę za daleko. Musi uważać na robienie skrótów myślowych"
- "PiS schyli się po każdy głos. Idą jak taran". Tymczasem u przeciwników dominuje "ego liderów"
- Hospicjum to szansa
- "Ktoś może popełnić samobójstwo". Przemoc i wyzwiska u rzecznika przedsiębiorców bez reakcji. "Chcą samosądu, jak na Lisie"
- Donald Trump powróci na Facebooka nie "ze względu na demokratyczne wartości, a z pobudek czysto biznesowych"
- Ukraina szykuje się do ofensywy? "Administracja USA uważa, że Ukraina jest w stanie wygrać"
- "Zidiocenie z antypisizmu", czyli komu wszystko kojarzy się z jednym
- Turcja blokuje Szwecji drogę do NATO i nie odpuści. "To dla Erdogana wymarzona sytuacja"
- NASA: Tej nocy planetoida przeleci bardzo blisko Ziemi