Afery hazardowej nie było. PiS pokaże wszystkie związane z nią dokumenty
PiS o hazardowej: Zaskoczenie. Rząd działał na polecenie branży
- Czekam na uprawomocnienie się tego postanowienia. Wtedy zostanie zdjęta klauzula zastrzeżenia tych dokumentów, że nie można ich publikować i przekażemy opinii publicznej wszystkie stenogramy, słynną skrzynkę mailową pana Rosoła. Społeczeństwo rozstrzygnie, czy są wystarczające dowody na to, czym się zajmowali panowie, czy zostało złamane prawo. Czy też wszystko było, tak jak uważa prokuratura, zgodne z prawem - mówi Andrzej Dera z Prawa i Sprawiedliwości. - Dzisiaj ta wiedza jest nie dostępna dla społeczeństwa, niech każdy sam ją oceni - dodaje poseł.
Jak mówi poseł reporterowi TOK FM wszystkie dokumenty zebrane w trakcie badania sprawy przez komisję śledczą są już przygotowane: - Pierwszego dnia, kiedy będzie można je odtajnić przyjdziemy do dziennikarzy z panią poseł Beatą Kempą i pokażemy wszystkie dowody, które mamy zebrane. Wtedy społeczeństwo zobaczy na czym polegała afera hazardowa i kto ma rację. My mówiąc, że doszło do przestępstwa, czy prokuratura umarzając postępowanie - mówi Dera.
Za pełną jawnością jest także wiceszef komisji śledczej Bartosz Arłukowicz: - Wyborcy mają prawo wiedzieć i znać wszystkie dokumenty, w tym dokumenty tajne obrazujące tą sprawę. Myślę również o dokumentach CBA - mówi poseł SLD.
- Nic to nie zmieni - mówi uważa Mirosław Sekuła z PO, były szef hazardowej komisji śledczej. - To taka rozpaczliwa próba wyjścia z afery, która nie miała podstaw prawnych. Miała jedynie podstawy w nieetycznych zachowaniach polityków - mówi poseł Platformy Obywatelskiej.
Mariusz Kamiński z PiSu uważa, że decyzja prokuratury o umorzeniu to kpina: - Ręce opadają, to jest robienie z Polaków idiotów. Myślę, że dobrym mementum było by gdyby na tym słynnym cmentarzu, gdzie Chlebowski spotykał się z Sobiesiakiem ku pamięci postawić tablicę "Nie było afery hazardowej", ale ze słynnym cytatem "Rysiu na 90 proc. załatwimy" - mówi poseł.
Prokuratorzy umorzyli postępowanie stwierdzając, że nie doszło do przestępstwa bądź nie mieli danych, które by to przestępstwo uzasadniały.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera