Informował PiS i służby amerykańskie - za co zawieszono prokuratora Pasionka?
Oprócz polityków PiS-u o postępach prac polskich i rosyjskich śledczych Pasionek miał informować również szefostwo FBI i CIA, z którymi spotykał się osobiście - twierdzi informator, do którego dotarł reporter TOK FM. Według niego Pasionek miał podczas tych spotkań zachęć Amerykanów do zainteresowania się katastrofą smoleńską, która w jego opinii nie była zwykłym wypadkiem, ale zdecydowanie czymś więcej. Być może zamachem.
W rozmowach z nimi prokurator Pasionek miał również forsować teorię sztucznej mgły na lotnisku w Siewiernyj.
To, co przekazywał zarówno amerykańskim służbom, jak i polskim politykom opozycji, było objęte klauzulą tajności, o czym dobrze wiedział prokurator.
Za jej złamanie grozi do trzech lat więzienia. Odsunięty od śledztwa smoleńskiego prokurator dzwonił również ze służbowego telefonu do dziennikarzy, ale tylko wybranych gazet - dowiedziało się nieoficjalnie TOK FM. Im przekazywał rewelacje, rzucające ponoć nowe światło na śledztwo.
Podczas przesłuchania Marek Pasionek wszystkiemu zaprzeczył - zarówno kontaktom z dziennikarzami, jak i politykami PiS-u. Są jednak dowody w postaci billingów, które - zdaniem informatora TOK FM - mają świadczyć przeciwko niemu. Dziennikarzom TOK FM z prokuratorem Markiem Pasionkiem nie udało w tej sprawie kontaktować.
Kaczyński broni Pasionka i atakuje Parulskiego
Ostro bronił go dziś natomiast prezes PiS. - Był prokuratorem zaangażowanym w to śledztwo w sensie formalnym i osobistym - to był człowiek, który dążył do prawdy. W ramach tego dążenia prowadził różne rozmowy - także z Amerykanami. Dzisiaj z tego względu jest zawieszony, stracił możliwość uczestnictwa w pracy nad wyjaśnieniem katastrofy - mówił Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.
"Wszystko wskazuje na to, że przyjaciele nasi są w Moskwie, a nieprzyjaciele w Waszyngtonie"
Prezes PiS podkreślił, że ta sprawa ma "dodatkowy wymiar". - Tym, który podejmuje decyzje wobec Pasionka, jest prokurator Parulski. Ja bym bardzo państwa prosił, żeby się zapoznać z jego życiorysem: kiedy rozpoczynał służbę, kiedy wstąpił do partii. Oczywiście, ta partia to Polska Zjednoczona Partia Robotnicza - zaapelował do dziennikarzy. - To było w szczególnym czasie - bardzo niewielu się decydowało wtedy tak jednoznacznie stanąć przeciwko społeczeństwu, przeciwko narodowi, a z poparciem dla obcej w istocie, wspieranej i ustanowionej przez Moskwę, władzy.
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
- Trzeci dzień Franciszka w szpitalu. Watykan podał najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża
- Sędziowie TK Julii Przyłębskiej dostaną dodatkowe wynagrodzenie. Choć już teraz zarabiają ok. 30 tys. zł
- Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
- Kujawsko-pomorskie. Wybuch i wyciek gazu z rurociągu. Ewakuacja mieszkańców
- Ukradł z placu zabaw w przedszkolu zjeżdżalnię i piaskownicę. Usłyszał zarzuty