45 proc. poparcia oznacza, że po jesiennych wyborach w nowym Sejmie zasiadłoby 246 posłów Zjednoczonej Prawicy. A to daje samodzielną większość.
Według sondażu przeprowadzonego dla Polska Press Grupy wynika, że KO może liczyć na 30 proc. poparcia, a to daje 155 mandatów. Gdyby wybory odbyły się dziś, to trzecie miejsce zająłby Sojusz Lewicy Demokratycznej, który wspiera Wiosna i Razem. Lewica może liczyć na 11 proc. poparcia, co przełożyłoby się na 45 mandatów.
W Sejmie znaleźliby się jeszcze ludowcy, którzy do wyborów idą z Kukiz'15. Koalicja Polska może liczyć na 6 proc. i 13 mandatów w nowym Sejmie.
Sondaż pokazuje, że bez szans na miejsca w Sejmie są: Konfederacja Wolność i Niepodległość (4 proc. poparcia), Koalicja Bezpartyjni Samorządowcy (2,5 proc.) oraz Skuteczni Piotra Liroya-Marca (1 proc.).
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 13 października.
