Program PiS "zapisem fobii prezesa Kaczyńskiego". "Tendencja do państwa lekko stanu wyjątkowego"
PiS opublikował w sobotę na swojej stronie internetowej program wyborczy pod tytułem "Polski model państwa dobrobytu". Ponad 200-stronicowy dokument podzielony jest na rozdziały poświęcone m.in. polityce społecznej i ochronie zdrowia, edukacji, ochronie środowiska i polityce zagranicznej. Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" ocenił, że składa się on z dwóch części. - Pierwsza to taki program program. A w drugiej jest wykład – czuć tu rękę prezesa Jarosława Kaczyńskiego – o roli rodziny, narodu i przebiegu dziejów od 89 roku do dzisiaj. To jest opowieść o walce de facto Kaczyńskiego z mrocznymi siłami. PiS przedstawia się jako opcja atakowana bez przerwy przez wielkie siły – mówił dziennikarz "Wyborczej".
Jak podkreślił, można go streścić do zdania "dajemy ludziom pieniądze, ale chcemy też wszystkich lepiej złapać za mordę". - Tendencja do państwa lekko stanu wyjątkowego, które musi cały czas z czymś walczyć. Swoisty zapis różnego rodzaju fobii Kaczyńskiego. Kiedyś to ukrywano, a teraz jest to element programu. Nie wiem czy to jest bezpieczne – podkreślał Paweł Wroński.
Z kolei Michał Kolanko z "Rzeczpospolitej" ocenił, że program jest emanacją tego, że PiS chce wygrać te wybory. - Sposobem na to jest mobilizacja tych, którzy mają powody, żeby głosować na PiS, zarówno twardy elektorat, jak i tych, którzy się wahają. Program jest spójny, pokazuje wizję świata, ale są w nim niespodzianki – mówił Kolanko i wymienił w tym kontekście zrównanie płac kobiet i mężczyzn. Jego zdaniem, PiS chce sprawić, żeby wyborcy Koalicji Obywatelskiej nie mieli zbyt wielu powodów, żeby iść na jesienne wybory. - Mobilizacja wśród elektoratu PiS nie jest aż tak wysoka, żeby sztabowcy mogli powiedzieć, że będzie samodzielna większość – podkreślał Kolanko.
"Dziennikarze mają być grzeczni"
Goście Mikołaja Lizuta dyskutowali też o punkcie programu dotyczącym dziennikarzy. PiS zapisał, że "ze względu na odpowiedzialność i szczególne zaufanie, jakim cieszy się profesja dziennikarza, należałoby również stworzyć zupełnie odrębną ustawę regulującą status zawodu (ustawa o statusie zawodowym dziennikarza)". Jak podkreślono, "wprowadzałaby ona rozwiązania podobne do tych, jakie mają inne zawody zaufania publicznego, np. prawnicy lub lekarze".
"Głównym celem zmiany powinno być utworzenie samorządu, który dbałby o standardy etyczne i zawodowe, dokonywał samoregulacji oraz odpowiadał za proces kształtowania adeptów dziennikarstwa. Możliwe byłoby wtedy zlikwidowanie art. 212 kk, bo powstałaby gwarancja nienadużywania mechanizmów medialnych w sposób nieetyczny. Ustawa ta nie będzie jednak w żadnym stopniu ograniczać zasady otwartości zawodu dziennikarza" - podkreślono.
Wroński stwierdził, że już "wyobraża sobie ten samorząd". - Wzorem będzie to, co zrobiono z sędziami. A teraz przy okazji afery hejterskiej widzimy te postacie, które miałyby być wzorem moralności – mówił Wroński i ocenił, że takie zapisy mają sprawić, żeby "dziennikarze byli grzeczni". Kolanko podkreślił zaś, że taki pomysł jest "głupi". - Nawet politycznie, bo PiS nic nie daje. Daje tylko amunicję opozycji. Na dzisiaj ta propozycja odwraca uwagę, od płacy minimalne etc, czyli o tym, o czym PiS chciało rozmawiać – przekonywał Kolanko.
Politycy PO zaapelowali w poniedziałek do szefa sztabu wyborczego PiS Joachima Brudzińskiego, aby "zapis dotyczący zawodu dziennikarza, czyli de facto nałożenia kagańca na wolne media, został jak najszybciej zapomniany i wycofany z programu PiS".
-
"Kto tyka Konfederacji ten znika"? Nowy sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press
-
Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Latarnik Wyborczy nieobiektywny? "To nie jest nasza funkcja, żeby otwierać dyskusję"
- "Jesteśmy zakładnikami pornograficznej polityki". Symetryści o stanie gry przed wyborami i relacjach z Ukrainą
- Dwie strzelaniny w Rotterdamie. Policja: Liczne ofiary śmiertelne
- TVP płynnie przechodzi od reparacji do antysemityzmu. "Narcystyczna wizja historii"
- Tragedia w przedszkolu w Zabierzowie. Czterolatek wpadł do studni. Chłopiec nie żyje
- Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"