Jan Krzysztof Ardanowski o telewizji publicznej: Jeśli się komuś nie podoba, to na pilocie jest taki czerwony przycisk
Na antenie Radia TOK FM w środę odbyła się debata kandydatów do Sejmu z Torunia. W dyskusji z cyklu Usłysz Swojego Posła udział wzięli: Tomasz Lenz - "jedynka" Koalicji Obywatelskiej, Robert Kwiatkowski - "jedynka" Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Paweł Szramka - "jedynka" Koalicji Polskiej i Jan Krzysztof Ardanowski - "jedynka" Prawa i Sprawiedliwości.
Jednym z tematów debaty - wywołanym zresztą przez słuchacza TOK FM - były zmiany w Telewizji Polskiej. - Naród podzielony to naród słaby. Jaki pomysł mają kandydaci na zmiany w telewizji publicznej, by służyła jednoczeniu społeczeństwa, a nie szczuciu jednego plemienia na drugie? - pytał.
"Teraz wreszcie jest pluralizm"
Jan Krzysztof Ardanowski stwierdził, że "społeczeństwu jest potrzebny pluralizm medialny". - Pan, który do nas zadzwonił, mówi o wojnie plemiennej. Tak, ja byłem z plemienia, które było opluwane i atakowane przez wiele lat i nie mieliśmy żadnej swojej telewizji czy medium, które mogło bronić czy przedstawiać społeczeństwu nasze racje. Teraz wreszcie jest pluralizm - stwierdził obecny minister rolnictwa i rozwoju wsi.
- Jeżeli komuś nie odpowiada oglądanie programu telewizji publicznej, podobnie jak TVN, Polsatu czy jakiegokolwiek innego kanału, to na pilocie jest taki guzik, najczęściej czerwony - dopowiedział.
Nerwowo na tę odpowiedź zareagował Robert Kwiatkowski, kandydat SLD i były prezes Telewizji Polskiej (w latach 1998-2004). Ocenił, że jeżeli władza ma takie podejście do TVP, to "sama sobie powinna ją finansować". - To jest własność państwa. Finansowana [z budżetu państwa - red.] rok w rok - przypomniał.
- Tego się nie da skwitować w sposób "jak wam się nie podoba, to wyłączcie" - dodał przedstawiciel Lewicy. Przekonywał również, że za czasów jego prezesury oglądalność telewizji publicznej była dwa razy większa niż teraz. - Straciliście co drugiego widza - wypominał Ardanowskiemu. Minister rolnictwa bronił jednak TVP i stwierdził, że "oglądalność nie tylko części publicystycznej, ale też misyjnej pokazuje, że jest to telewizja chętnie oglądana przez Polaków".
Z kolei Paweł Szramka, "jedynka" Koalicji Polskiej, przekonywał, że TVP powinna zostać odpartyjniona. - Rada Mediów Narodowych mogłaby być wybierana przez środowisko artystów i twórców, a jeżeli przez partię, to przez wszystkie, a nie tylko tą rządzącą - mówił Szramka i dodawał, że nawet szef TVP powinien być wybierany w wyborach powszechnych. - Może przy okazji głosowania do parlamentu, jakaś dodatkowa karta. Wtedy to byłby faktycznie prezes telewizji publicznej - ocenił kandydat Koalicji Polskiej.
Spot Czabańskiego z Kaczyńskim
Kandydat Koalicji Obywatelskiej Tomasz Lenz w swojej wypowiedzi nawiązał do spotu wyborczego Krzysztofa Czabańskiego, który w środę został opublikowany w internecie. W filmie tym - oprócz Czabańskiego (kandydata na posła PiS i szefa Rady Mediów Narodowych) bierze udział sam prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
- I spot polega na tym, że Kaczyński z Czabańskim, przy herbacie, cały czas opowiadają, jaka ta telewizja jest super, a jeszcze cztery lata temu nie dało się jej oglądać - mówił Lenz. - A fakt jest taki, że część Polaków, oglądając tę telewizję, czuje się pomawiana i zaszczuwana - dopowiedział.
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
-
Zacznie się polowanie na rosyjskich agentów? "Służby się miotają, a rząd jak małpa z brzytwą wyznacza im zadania"
-
Rakieta pod Bydgoszczą - Morawiecki i Błaszczak wiedzieli od razu. "Rz" ustaliła chronologię zdarzeń
-
Babcia chciała przestawić auto, potrąciła wnuka. Dwulatek zmarł
- Wyniki Lotto 1.06.2023, czwartek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Joe Biden przewrócił się podczas ceremonii w Akademii Sił Powietrznych. Żołnierze pomogli mu wstać
- "Protuskowa" komisja PiSu i kłótnia o Giertycha. "Ja dostaję piany"
- Rzecznik Praw Dziecka zaskoczony pytaniem o brata. Pawlak musiał się tłumaczyć
- Iga Świątek wygrała z Claire Liu. Polka w trzeciej rundzie French Open