Finansowana przez państwo religia w szkole. Prawie połowa wyborców PiS chce zmian
Temat religii w szkołach od lat rozgrzewa opinię publiczną w Polsce. Co ciekawe, w tej kampanii wyborczej nie był szczególnie podnoszony. Dużo głośniej było o nauce religii w poprzedniej kampanii, przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Szczególnie partie lewicowe - dzisiaj startujące razem, a wtedy osobno - miały na sztandarach wyprowadzenie religii ze szkół. W 2018 nauka tego przedmiotu w szkołach kosztowała budżet państwa prawie 1,5 mln zł, a uczyło jej ok. 22 tys. osób
W ramach sondażu Kantar dla TOK FM, "Gazety Wyborczej" i Gazeta.pl zapytaliśmy Polaków, jak ich zdaniem powinno wyglądać nauczanie religii. 42 proc. badanych odpowiedziało, że takie lekcje powinny odbywać się poza szkołą i być finansowane przez Kościół. Dla 24 proc. ankietowanych dzieci powinni nadal uczyć się religii w szkołach, ale koszt tych zajęć powinien być przeniesiony właśnie na Kościół. 30 procent badanych nie życzy sobie w tej sprawie żadnych zmian, natomiast cztery procent respondentów udzieliło odpowiedzi "nie wiem, trudno powiedzieć".
Wyniki robią się jeszcze ciekawsze, jeśli spojrzymy na nie przez pryzmat preferencji wyborczych. Nie jest zaskoczeniem, że zdecydowana większość wyborców KO i Lewicy chce wyprowadzenia religii ze szkół oraz zaprzestania finansowania takich zajęć z budżetu państwa (odpowiednio 64 proc. badanych i 81 proc. ankietowanych). Ale ciekawie wypadają wyniki dotyczące wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Żadnych zmian w zasadach nauczania religii nie chce 54 proc. ankietowanych, którzy 13 października chcą poprzeć partię Jarosława Kaczyńskiego. Ale aż 22 proc. z tych, którzy planują głosować na PiS, chce, żeby zajęcia religii odbywały się poza szkołą i aby to Kościół za to płacił. Natomiast 20 proc. chce, by lekcje odbywały się w szkołach, ale uważa, że państwo nie powinno ponosić kosztów z tym związanych.
Wierzymy i chodzimy do Kościoła
88 proc. ankietowanych określa się jako osoby wierzące. Zapytaliśmy także o to, czy chodzą do kościoła. 28 proc. badanych odpowiedziało, że robią to co niedzielę, a nawet częściej. 31 proc. stara się chodzić co tydzień, ale zdarzają im się absencje. W czasie świąt i z różnych "okazji" do kościoła chodzi 17 proc. ankietowanych. Z kolei tylko w kościelnych ślubach i pogrzebach bierze udział 13 proc. badanych.
10 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie chodzi do kościoła.
Sondaż Kantar dla "Gazety Wyborczej", Gazeta.pl i TOK FM, 1-5.10.2019, CATI, próba 1005 osób, reprezentatywna dla populacji 18+.
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
- Klimatyczna bomba tyka i "może nas wessać". "Robimy sobie ten kryzys za własne pieniądze"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu
- Urlop z powodu siły wyższej. Zmiany w Kodeksie pracy dadzą pracownikom dodatkowe dwa dni wolnego
- PiSowska inżynieria dusz, pociąg w kościele i zepsuta kapusta, czyli Babciu - przepraszam. [603. Lista Przebojów TOK FM]
- Wielka Orda i jej "Mieszko", Glińscy, Nikitin i inni. Od wschodniej Ukrainy, aż po dalekie Indie.