Na zdjęciu wykonanym w wieczór wyborczy, a opublikowanym kilka godzin po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów, widać m.in.: prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, samą Mazurek, wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego czy europosłankę Jadwigę Wiśniewską.
Jednak w głębi tłumu, już za politykami, widać uśmiechającego się Jacka Kurskiego. Niegdyś polityka, spin doktora PiS, który stał m.in. za podaniem publicznie informacji o "dziadku z Wehrmachtu" Donalda Tuska, na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w 2005 roku. Dziś Kurski jest jednak prezesem telewizji publicznej, której zarzuca się powszechnie skrajne upolitycznienie i działanie na rzecz partii rządzącej.
Według sondażu exit poll Ipsos dla TVP, TVP i Polsatu wybory wygrywa PiS z wynikiem 43,6 proc., przed Koalicją Obywatelską - 27,4 proc., Lewicą - 11,9 proc., Koalicją Polską - 9,6 proc. i Konfederacją - 6,4 proc.
O tym, czy PiS byłoby w stanie wygrać wybory bez TVP, jeszcze przed głosowaniem, Grzegorz Sroczyński rozmawiał ze swoimi gośćmi w podcaście "Sabat Symetrystów". Posłuchaj wygodnie w aplikacji TOK FM:
