Ambasador USA do Beaty Mazurek: "Powinna się Pani wstydzić". Europosłanka PiS odpowiada - podpiera się ustaleniami Macierewicza
Stanowcze słowa ambasador USA to reakcja na wpis, który w niedzielę na Twitterze zamieściła Beata Mazurek. Była rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości (obecnie europosłanka), udostępniła informację o tym, że Rafał Trzaskowski nie weźmie udziału w spotkaniu w Końskich organizowanym przez TVP. Do tego dodała komentarz: "Trzaskowski boi się debaty z Polakami. Woli ustawioną debatę w WSI 24 i niemieckim Onecie. To przykład pogardy dla wyborców z mniejszych miejscowości. Mieszkańcy Końskich i Polacy już niedługo wystawią mu rachunek".
Ambasador Georgette Mosbacher zdecydowanie stanęła w obronie stacji TVN, której właścicielem jest amerykański koncern Discovery. "Dobrze Pani wie, że szerzy Pani coś, co jest absolutnym kłamstwem, sugerując że TVN to WSI" - napisała do Beaty Mazurek ambasador. "Powinna się Pani wstydzić. To jest poniżej godności osoby, która reprezentuje Polaków" - dodała. Wpis Mosbacher pojawił się w języku polskim i angielskim.
Beata Mazurek odpowiada ambasador USA
Europosłanka PiS zareagowała na wpis ambasador Stanów Zjednoczonych. "Nie wie Pani tego?" - pyta Beata Mazurek. A potem powołuje się na ustalenia i wypowiedzi Antoniego Macierewicza, który od 2006 roku - w rządzie Jarosława Kaczyńskiego był wiceministrem obrony-likwidatorem WSI.
"A. Macierewicz pytany o twierdzenia raportu, że ITI powstał dzięki wojskowym służbom PRL, Macierewicz odesłał do wyjaśnień G. Żemka (taj. wsp. WSI), byłego dyr.FOZZ, przyznał on, że był agentem służb wojska PRL. W raporcie napisano m.in., że wywiad wojskowy PRL „podejmował wysiłki powołania firmy telewizyjnej”. Celem powołania tego rodzaju firmy miało być ułatwienie plasowania agentury na Zachodzie" - napisała była rzeczniczka PiS na Twitterze.
Mazurek dołączała też publikację portalu TVP Info dotyczącą sprawy.
Przypomnijmy, Telewizja Polska zaplanowała na poniedziałek (6 lipca) debatę w Końskich - z udziałem publiczności. Sztab prezydenta Dudy potwierdził obecność. Rafał Trzaskowski poinformował, że w spotkaniu nie weźmie udziału, przekonując, że jest to "ustawka", a nie prawdziwa debata. - Byłem już w TVP, wszyscy wiemy, jakie pytania chce zadawać prezes Kurski i jakie sugeruje odpowiedzi. Warto byłoby, aby sam pan prezydent odpowiedział na pytania dziennikarzy, dobrze byłoby również, gdybyśmy sami sobie mogli nawzajem zadawać pytania - mówił w niedzielę Trzaskowski.
Zamiast tego, sztab kandydata KO organizuje własną debatę - również w poniedziałek 6 lipca - w Lesznie. Określa to mianem "Areny prezydenckiej", na której kandydaci mieliby odpowiadać na pytania różnych redakcji.
Wspólną debatę w ubiegłym tygodniu chciały zorganizować wspólnie: TVN, Onet i WP. Miała się odbyć w czwartek 2 lipca, ale prezydent Duda nie chciał wziąć w niej udziału. Początkowo jego sztab tłumaczył to innymi zobowiązaniami, jednak tego samego wieczora Duda był gościem Polsatu. W TVN, Onecie i WP debata została odwołana.
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół
- Ochrona Morawieckiego poturbowała aktywistów klimatycznych na wiecu w Świdniku. Rzecznik komendanta SOP zabrał głos