"Nie można być tak bezczelnie, otwarcie stronniczym". Bronisław Komorowski komentuje zachowanie Holeckiej
Prezydent Andrzej Duda wystąpił w czwartek w programie "Gość Wiadomości". Prowadząca rozmowę Danuta Holecka stwierdziła, że "mamy niecodzienną sytuację w tych wyborach". - Obaj kandydaci mają bardzo wyrównane wyniki sondaży. No i co zrobić, żeby rzeczywiście to pan wygrał? - zapytała.
- Nie można być tak bezczelnie, otwarcie stronniczym. To jest znakomita ilustracja i myślę, że wielu ludzi to dostrzega, nawet w kręgach wyborców PiS. Zresztą, żeby było ciekawiej, dostrzegał to przed wyborami pan prezydent Duda, który krytykował pana Kurskiego, przegrał rozgrywkę o jego stanowisko a dzisiaj skwapliwie korzysta z takiej wyjątkowo brutalnej propagandy, którą pan Kurski uprawia. (...) Jest to rzecz niesłychana, niebywała, która redukuje media publiczne do firmy de facto propagandowej PiS - ocenił były prezydent.
"To jest szansa także dla części ludzi związanych z PiS"
Prowadząca Wywiad Polityczny Karolina Lewicka zwróciła uwagę, że spór polityczny stał się w Polsce przyczynkiem do głębokiego podziału społecznego. Zdaniem Bronisława komorowskiego Andrzej Duda przez pięć lat swojej prezydentury nie tylko nie wykazał woli przełamywania tego podziału, ale wręcz go wzmacniał.
- Myślę, że Rafał Trzaskowski ze swoim charakterem, ze swoją osobowością także naprawdę ma szansę przyczynić się do częściowego przynajmniej zniwelowania tych głębokich bardzo podziałów, ponieważ nie tylko to deklaruje, ale w moim przekonaniu również to potrafi - przekonywał, dodając, że kandydat PO w "praktyce potrafi realizować zasadę kohabitacji, czyli współistnienia z rządem o odmiennych poglądach, odmiennych trochę celach". - Paradoksalnie to jest szansa także dla części ludzi związanych z PiS, że dzięki prezydentowi, który będzie elementem równowagi w państwie poprzez eliminację monopolu w ramach władzy wykonawczej, którą dzisiaj PiS posiada, można będzie uniknąć wstydu, także z tytułu różnych radykalnych, awanturniczych pomysłów ustrojowych, ustawowych, które PiS od czasu do czasu wprowadza ku przerażeniu i zdumieniu nie tylko własnych przeciwników, ale także ku zdumieniu i zniesmaczeniu części własnych, bardziej umiarkowanych wyborców - wyjaśniał.
Dziennikarka zastanawiała się, czy były prezydent zauważył pewną jakościową zmianę, która zaszła na przestrzeni ostatnich lat. - Do pewnego momentu atakowano sie nawzajem, atakowali się politycy (...), ale PiS wprowadziło tę nową "jakość", że w tym dzieleniu, etykietowaniu, odsądzaniu konkurentów dołączyli także do nich ich wyborców. I nagle okazało się, że także wyborcy, sympatycy konkurentów PiS są gorszym sortem albo złodziejami i komunistami - mówiła Lewicka.
Zdaniem byłego prezydenta jest to styl Jarosława Kaczyńskiego, który stał się twórczo rozwijany przez jego zwolenników.
Po co jednak PiS działa w ten sposób? - Zwykle politycy nie obrażali wyborców swoich konkurentów, bo liczyli, że mogą ich pozyskać. Jak rozumiem PiS odnajduje się w tym podziale społecznym i to jest cel jego działania: żeby Polska była pęknięta - mówiła prowadząca.
Z taką opinią zgodził się gość TOK FM. - To jest dziedzictwo czasów, kiedy PIS, Jarosław Kaczyński oskarżyli swoich konkurentów o zbrodnię zabicia prezydenta w zamachu.(...) I to był ten początek dramatycznego podziału społeczeństwa. Według mnie ten podział niestety pasuje Prawu i Sprawiedliwości - ocenił Bronisław Komorowski, dodając, że "po tamtej stronie nikt nie załamuje rąk z tego powodu, że społeczeństwo zostało tak brutalnie i tak brzydko podzielone w kwestiach tak delikatnych jak żałoba narodowa". - Nikt tam się tym nie martwi, bo oni to zrobili z głęboko przemyślanej koncepcji - podkreślił.
Całej rozmowy posłuchasz wygodnie w podcaście:
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu
- Urlop z powodu siły wyższej. Zmiany w Kodeksie pracy dadzą pracownikom dodatkowe dwa dni wolnego
- PiSowska inżynieria dusz, pociąg w kościele i zepsuta kapusta, czyli Babciu - przepraszam. [603. Lista Przebojów TOK FM]
- Wielka Orda i jej "Mieszko", Glińscy, Nikitin i inni. Od wschodniej Ukrainy, aż po dalekie Indie.
- Zakaz używania TikToka i Netfliksa na telefonach 2,5 mln urzędników. Rząd Francji podaje powód