Prezerwatywa czy kalendarzyk, czyli o czym dyskutuje się na katolickich forach
Dr Marta Kołodziejska przez sześć lat analizowała katolickie fora internetowe. Jak przyznała w rozmowie z Cezarym Łasiczką, zajęła się tym "z osobistej ciekawości" oraz widząc pewne braki w tej kwestii. - Jeśli chodzi o badania dotyczące katolicyzmu w Polsce, to jest ich cała masa, ale kiedy zaczynałam zajmować się tym tematem, to nie było odpowiedzi, co ci ludzie robią w internecie: czy szukają treści religijnych, a jeśli tak, to jakich i dlaczego - wyjaśniała.
W swoich badaniach analizowała fora na trzech stronach internetowych: Wiara.pl, Katolik.pl oraz Adonai.pl. Jak mówiła, wybrała je między innymi dlatego, że były i są otwarte dla ludzi o różnych poglądach. Może się tam udzielać każdy, kto po prostu chce porozmawiać o religijności i nie trzeba być zarejestrowanym użytkownikiem, by zobaczyć, o czym ludzie piszą.
Pytana, co ją najbardziej zaskoczyło w trakcie prowadzenia badań, dr Kołodziejska powiedziała, że "pierwszym szokiem była obecność osób niewierzących czy deklarujących się jako niewierzące". - W takim potocznym rozumieniu wydaje się, że fora katolickie to przestrzenie, gdzie wszyscy przychodzą mówić na przykład o tym, jak bardzo lubią papieża; że to generalnie jest taka przestrzeń wspólnej zgody i cieszenia się z podobieństw. Natomiast z moich badań można wnioskować, że bardzo liczną grupą na tych forach są właśnie niewierzący - opisywała rozmówczyni Cezarego Łasiczki, podkreślając, że są oni też niezwykle aktywni - potrafią publikować kilkanaście tysięcy postów.
Po co tam w ogóle wchodzą? - Rozmawiałam z kilkoma takimi użytkownikami i jak pytałam ich, dlaczego tak często się udzielają, to odpowiedzi były różne, ale najciekawsza dla mnie była ta dotycząca potrzeby wymiany poglądów i po prostu chęć poznania obcej sobie perspektywy - opowiedziała ekspertka. Jako drugi zaskakujący wniosek dr Kołodziejska wskazała fakt, że grupą, która najczęściej bywa przedmiotem negatywnych komentarzy na forach katolickich, są - jak to określiła - "niedzielni katolicy". Stanowili oni taką pewnego rodzaju "grupę zewnętrzną", przeciwko której integrowali się pozostali użytkownicy.
O czym dyskutuje się na katolickich forach?
Dr Kołodziejska podkreślała, że wbrew temu, co wiele osób może myśleć, fora katolickie nie są tylko i wyłącznie przestrzenią do "akademickich dyskusji na tematy religijne", związanych na przykład z tłumaczeniem Biblii. - Tam było wiele dyskusji dotyczących osobistych dylematów - zwracała uwagę naukowczyni.
- Na przykład prezerwatywa czy kalendarzyk? - dopytywał Łasiczka.
- Tak. Ogólnie problemów życia codziennego: seksualności, wychowania dzieci, życia rodzinnego, nawet konfliktów w rodzinie i tego, jak je rozwiązywać zgodnie z nauką chrześcijańską - wyliczała. Jak mówiła, osoby udzielające się w takich wątkach odwoływały się często do wiedzy (np. różnych kościelnych publikacji), ale też własnych doświadczeń. Niektóre wątki, jak dodała, były toczone przez lata, np. temat islamu.
Internet w Kościele
Cezary Łasiczka pytał też swoją rozmówczynię o obecność internetu w Kościele. Kołodziejska przyznała, że Kościół jako instytucja, siłami swoich przedstawicieli, jest w tej sferze obecny. Jako przykład podała między innymi papieża Franciszka i jego konto na Twitterze. Zaznaczyła jednak, że internet wciąż jest postrzegany jako coś drugorzędnego wobec fizycznej obecności. - Nie ma przecież sakramentów przez internet - wskazała.
Jeśli chodzi o dyskusje dotyczące religijności, zdaniem dr Kołodziejskiej, Twitter nie jest dla nich najlepszym narzędziem, między innymi przez ograniczenia dotyczące limitu znaków. Częściej, jak mówiła, toczą się one na YouTube, w komentarzach pod filmami polskich księży, chociażby na kanale księdza Adama Szustaka. - To gwiazda polskiego katolickiego internetu - powiedziała ekspertka z Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk.
Wysłuchaj całej rozmowy!
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- Ten sondaż może nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. Chodzi o powrót na fotel premiera
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"