WHO apeluje: Zdjąć patenty ze szczepionek! Ekspert mówi o presji na kraje rozwinięte. I podaje precedens

By mieć więcej szczepionek przeciw COVID-19, musimy uwolnić je od patentów - apeluje dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia. Czy to możliwe? - Odczytuję to jako formę presji na kraje rozwinięte, żeby znaleźć rozwiązanie. I są pierwsze działania - mówił w TOK FM prof. Łukasz Gruszczyński.
Zobacz wideo

Dyrektor Generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział w piątek, że nadszedł czas na rezygnację z patentów na narzędzia potrzebne biedniejszym krajom do walki z pandemią koronawirusa. W tym tygodniu odbyć się ma spotkanie Światowej Organizacji Handlu, w czasie którego ma pojawić się pomysł tymczasowego zrzeczenia się praw własności intelektualnej do narzędzi walki z COVID-19. W przeszłości napotykał on sprzeciw ze strony bogatych krajów z dużym przemysłem farmaceutycznym.

O to, czy takie rozwiązanie faktycznie poprawiłoby dostęp do szczepionek dla krajów rozwijających się, Jakub Janiszewski pytał w audycji "Połączenie" prof. Łukasza Gruszczyńskiego, specjalistę umów WTO z Akademii Leona Koźmińskiego. - Podstawowy problem to taka a nie inna baza produkcyjna. Jeśli produkcja miałaby się odbywać tylko w zakładach podlegającym firmom, które mają patenty na szczepionki, to one są w stanie wyprodukować tyle i nie więcej - stwierdził ekspert. Jednocześnie firmy konkurencyjne czy też firmy zajmujące się produkcją leków generycznych (odpowiedników oryginalnych produktów) mają moce, które mogłyby rzucić do produkcji kolejnych dawek szczepionki. 

Jeszcze w październiku 2020 roku Indie i RPA złożyły wniosek do WTO, w którym zaproponowały czasowe wyłączenie ochrony patentowej na szczepionki i lekarstwa na COVID-19. Taka sytuacja umożliwiłaby rozszerzenie produkcji również m.in. na Indie, czyli kraj, który wyspecjalizował się w produkcji leków generycznych na AIDS.

Właśnie tę sytuację Łukasz Gruszczyński przywoływał jako precedens, na który można się powołać. Gdy opracowano terapię przeciwko AIDS, leki były dostępne tylko dla chorych ze społeczeństwa krajów rozwiniętych. - Cena nie wynikała z tego, że proces produkcji był skomplikowany - firmy uznały, że taka cena powinna być właśnie taka, bo koncerny zaryzykowały kapitał, wydały dużo na badania i chciały zrekompensować w ten sposób dotychczasowe nakłady. Efekt był taki, że w krajach rozwiniętych zdiagnozowanie AIDS nie było wyrokiem, a w krajach rozwijających leki były niedostępne i ludzie umierali - wskazywał gość audycji "Połączenie". 

Szczepionki bez patentu. Jest precedens

Wtedy inicjatorem zmian było - podobnie jak teraz - RPA. - Pod presją Afryki Południowej i społeczeństw obywatelskich krajów rozwiniętych dokonano modyfikacji, ułatwiając korzystanie z licencji przymusowej. Pozwala ona produkować lekarstwa generyczne na AIDS, w czym wyspecjalizowały się Indie - tłumaczył ekspert.

Przyznał, że kraje rozwijające się i firmy konkurencyjne wobec koncernów posiadających patenty na szczepionkę mogłyby - podobnie jak w przypadku leków na AIDS zapowiadała Brazylia - po prostu rozpocząć produkcję bez oglądania się na politykę patentową. 

Baza produkcyjna nie jest w pełni wykorzystywana, bo firmy nie chcą dzielić się wiedzą i informacjami, nie chcą outsource'ować przede wszystkim do Indii, ale i do innych krajów. A ograniczenia podaży są po części spowodowane właśnie taką a nie inną polityką firm. - Ale nie jestem przekonany, że to faktycznie ruszyłoby sytuację z miejsca, bo jedna rzecz to znać skład i proces produkcji szczepionki, ale jest też cała masa innych niezbędnych informacji - dokumentacji klinicznej, know-how - wyliczał prof. Gruszczyński. 

Co więc chciał osiągnąć dyrektor generalny WHO? - Ja to wystąpienie odczytuję jako formę presji na kraje rozwinięte, żeby znaleźć rozwiązanie. I są pierwsze działania - podkreślał gość TOK FM. W ostatnich tygodniach podpisano szereg umów między firmami farmaceutycznymi, na mocy których firmy, które nie mają szczepionek, udostępniły swe moce produkcyjne. Na tym oparł się Covax - wspierana przez Światową Organizację Zdrowia globalna inicjatywa, zrzeszająca rządy i wytwórców farmaceutycznych, której celem jest zagwarantowanie szczepionek dla krajów rozwijających się i wyrównanie szans dostępu do tych preparatów. WHO informuje, że w ramach Covax dostarczono do 20 krajów ponad 20 mln dawek szczepionek na walkę z Covid-19. 

W tej chwili w Unii Europejskiej akceptację agencji leków mają specyfiki firm: Pfizer, Astra Zeneca i Moderna, a kolejne są na różnych procesach uzyskiwania niezbędnych zgód. 

TOK FM PREMIUM