Wiceminister zrobił wywiad-rzekę z abp. Hoserem. Halicki: Dziwię się, że jest wśród nas. Powinien zostać zwolniony
W ostatnich miesiącach twarzą resortu sprawiedliwości stał się wiceminister Michał Królikowski. Niedawno do gazet trafił za sprawą wywiadu-rzeki, jaki przeprowadził z abp. Henrykiem Hoserem , znanym choćby z usunięcia z parafii ks. Wojciecha Lemańskiego. Wywiad nie jest krytyczny. "Królikowski nie dyskutuje, afirmuje poglądy arcybiskupa na temat rodziny, miejsca religii w państwie, homoseksualizmu. I 'ideologii gender'" - pisała w środę w "Gazecie Wyborczej" Ewa Siedlecka.
Jeszcze ostrzej pisał o wywiadzie Krzysztof Varga w "Dużym Formacie" : "Miewałem wręcz wrażenie, że wiceminister Królikowski w swych pytaniach bardziej bywa betonowy niż Hoser, arcybiskup przy wiceministrze momentami na zrelatywizowanego liberała wyrasta (w granicach radykalnego konserwatyzmu oczywiście). W zasadzie chyba dziękować Bogu należy, że Królikowski jest ledwo wiceministrem, z trwogą jednak śledzić będę jego karierę".
O Królikowskim w Poranku TOK FM Jacek Żakowski rozmawiał z Andrzejem Halickim, szefem mazowieckiej Platformy Obywatelskiej.
Jacek Żakowski: Jak pan się czuje, widząc w swoim rządzie Michała Królikowskiego i ten ultrakonserwatywny nurt?
Andrzej Halicki: Dziwi mnie, że tego rodzaju osoba jest wśród nas. Jego poglądy, postawa, to, co czynił jako doradca Jarosława Gowina, są całkowicie sprzeczne z tym, co jest istotą myślenia w Platformie. Nawet jeśli jest wielonurtowa.
Nie zauważył pan tego wcześniej?
- Zauważyłem podczas sporu w klubie. Czym innym jednak jest spór wewnętrzny, czym innym działanie urzędnika, nawet poza godzinami pracy. Właśnie dlatego, że reprezentuje gabinet, musi być związany ze stanowiskiem rządu.
I co z tym zrobić?
- Pytanie, co zrobi minister Marek Biernacki.
A co powinien zrobić?
- Powinien go zwolnić.
Liczy pan na to, czy to marzenie ściętej głowy?
- Liczę na to. Jednak nie jestem osobą od polityki personalnej. To moje osobiste zdanie.
Wiceminister-zakonnik
Królikowski wiceministrem jest od trzech lat. Współtworzył najgłośniejsze i najbardziej kontrowersyjne projekty sygnowane przez ministra Jarosława Gowina: deregulację zawodów, blokadę ratyfikacji konwencji przeciw przemocy wobec kobiet, ostatnio ustawę o bezterminowej izolacji groźnych przestępców. Jak zauważa Ewa Siedlecka w "Gazecie Wyborczej" , zdarzają mu się wpadki. W ubiegłym roku w swoim rozporządzeniu omyłkowo zniósł wszystkie sądy w Polsce.
Największym problemem Królikowskiego mogą być jednak jego poglądy. Jest ekspertem Konferencji Episkopatu ds. Bioetycznych. Twardo przeciwstawia się aborcji i in vitro, według Siedleckiej jako pierwszy wskazywał na zagrożenia związane z gender. Wiceminister jest oblatem benedyktyńskim, czyli świeckim zakonnikiem. Nie wypiera się także nieformalnych związków z Opus Dei.
-
TSUE wydał wyrok w sprawie o reformę polskiego sądownictwa
-
Iga Świątek wygrała z Łesią Curenko. Ukrainka skreczowała. Polka w kolejnej rundzie French Open
-
Prof. Markowski ostrzega przed "oszustwami wyborczymi, które się szykują". Jaką przewagę musi mieć opozycja w wyborach?
-
Wyrok TSUE miażdży PiS-owską reformę sądownictwa. "Znów mogą czekać nas kary"
-
Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
- Wyniki Lotto 5.06.2023, poniedziałek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Tragedia na zalewie w Skierniewicach. Z wody wyciągniętą martwą 12-latkę
- Ceny w maju przestały rosnąć. "To początek powrotu do inflacyjnej normalności?"
- Poszła popływać w Wiśle i już nie wypłynęła. Trwają poszukiwania młodej kobiety
- "Weaknesses" - jak sprytnie mówić o swoich słabościach