Komisja TVP: Kulczycki, kłócąc się z Warzechą, naruszył zasady etyki. "Gości też powinny obowiązywać jakieś zasady"
"Język programu powinien być wolny od słów i określeń o charakterze wartościującym i stronniczym" - tak brzmi oficjalne stanowisko komisji etyki TVP. Jest to reakcja na kontrowersje związane ze spięciem dziennikarzy w programie "Z dnia na dzień". Łukasz Warzecha w lutym wyszedł ze studia TVP Info po tym, gdy Kulczycki zapytał go, czy bierze pieniądze za udział w kampanii Andrzeja Dudy. Wcześniej Warzecha, omawiając kampanijne przemówienia Dudy i Komorowskiego, stwierdził m.in.: "To tak, jakby zestawić najnowsze porsche 911 ze starym polonezem".
- Dlaczego mnie pan obraża? - odpowiadał na zarzut Kulczyckiego Warzecha. - Jest pan dziennikarzem, powinien pan mieć do tego dystans - odparł Kulczycki. - Jeżeli pan będzie mi sugerował dalej, że biorę pieniądze za propagowanie Andrzeja Dudy, to wyjdę ze studia - zagroził publicysta "wSieci"
W dalszej części programu emocje nie opadały - obaj panowie wciąż krążyli wokół tematu, co chwilę ostro spierając się o dziennikarskie standardy. W efekcie, podczas jednej z przerw, Warzecha spełnił swoją groźbę i opuścił studio.
Komisja etyki TVP krytykuje Kulczyckiego
TVP szybko przeprosiła za zachowanie dziennikarza.- Niestosowne pytanie zadane przez prowadzącego program red. Jarosława Kulczyckiego, a także jego zbyt emocjonalne zachowanie w rozmowie z red. Łukaszem Warzechą było próbą znalezienia ekwiwalentu dla dalekiej od obiektywizmu retoryki, która powinna cechować każdego niezależnego publicystę, zastosowanej przez red. Warzechę - bronił jednak prowadzącego program rzecznik stacji Jacek Rakowiecki.
Teraz sprawa powróciła: jak informuje portal Press.pl, swoje stanowisko ogłosiła komisja etyki TVP.
Głosi ono, że "język programu powinien być wolny od słów i określeń o charakterze wartościującym i stronniczym, które sprawiałyby wrażenie zaangażowania dziennikarza, redaktora czy nadawcy po jakiejś jednej, określonej stronie". Komisja podkreśliła też, że Kulczycki naruszył obowiązujące w państwowej telewizji zasady etyki dziennikarskiej.
Decyzję dla portalu Press.pl skomentował także sam Kulczycki. - Orzeczenie komisji etyki przyjmuję z pokorą. Szkoda tylko, że przed tą samą komisją nie mógł stanąć pan Łukasz Warzecha. Gości też powinny obowiązywać jakieś zasady - mówił.
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK
- Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat
- Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu