Tym o biskupach: Ich słowa są groźne. Za chwilę będzie im towarzyszył krok marszowy
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Stanisław Tym w najnowszej "Polityce" wspomina, jak będąc siedmiolatkiem patrzył na płonącą w powstaniu Warszawę. I przytacza słowa abp. Marka Jędraszewskiego z ostatniej niedzieli .
Marszowy krok
- Ostatnio uchwalone przez polski parlament i podpisane przez prezydenta RP: tak zwana konwencja antyprzemocowa i ustawa o in vitro oraz przyjęta przez Sejm ustawa "o uzgodnieniu płci" mogą być uznane jako zdrada wobec tych wartości moralnych, dla których Powstanie Warszawskie w ogóle wybuchło - mówił hierarcha.
"Gdyby te słowa hierarchy były tylko obrzydliwe - pal sześć. Ale one są groźne" - pisze Tym. "Za chwilę będzie im towarzyszył krok marszowy" - dodaje.
Idziemy w ciemną noc
Publicysta wskazuje na falę nienawistnych komentarzy z ust skrajnie konserwatywnych polityków i ze szpalt prawicowych gazet. I zaznacza, że bynajmniej nie są to lapsusy. "To jest wspólna, spójna, dobrze przemyślana i - co najważniejsze - skuteczna polityka. Episkopatu i partii prowadzącej w sondażach przedwyborczych" - pisze Tym. "Prowadzi nas ona w ciemną noc pod hasłem 'nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół'" - kwituje.