Naczelny "Faktu" o skandalicznej okładce: Nie mogliśmy zrobić innej jedynki. Taki ma być tabloid
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasNa pierwszej stronie czwartkowego "Faktu" znalazła się fotografia 10-latki, którą mężczyzna uderzył siekierą w głowę. Na zdjęciu widać dziewczynkę wnoszoną do karetki. Kilka godzin później już nie żyła.
Taka okładka wywołała falę krytyki wśród innych dziennikarzy, komentatorów i polityków. Jarosław Kuźniar nazwał ją "bestialstwem" i "hienizmem roku". ".Politycy, dalej będziecie ich traktować jak publicystów?" - pytał w swoim wpisie na Twitterze.
Z kolei Radosław Sikorski zastanawiał się, czy niemiecki Axel Springer (właściciel wydawcy "Faktu") zdecydowałby się umieścić takie zdjęcie w gazecie. "W moim kiosku na Ursynowie pani sprzedawczyni nie wyłożyła dziś 'Faktu'. Tak działa przyzwoitość" - napisała dziennikarka Agnieszka Szypielewicz.
"Dziś Fakt przekroczył granice" - ocenił fotoreporter i laureat Grand Press Photo Jakub Szymczuk. Wezwał też do bojkotu dziennika.
Głos zabrały też inne media. "Dzisiejsze wydanie waszego tabloidu to jedna z najobrzydliwszych zbrodni medialnych, jakie można popełnić na drugiej osobie" - czytamy w liście otwartym portalu Foch.pl do redakcji "Faktu".
W "Pierwszym śniadaniu" w TOK FM mówił o tym Piotr Maślak: - Proszę nie kupować "Faktu". Naprawdę nie wiem, co się musi dziać w mózgach redaktorów, którzy publikują zdjęcie dziewczynki uderzonej siekierą. Czy wam kompletnie - przepraszam za słowo - odj***ło, drodzy redaktorzy?
"Staram się zrozumieć oburzenie, jakim zapłonęła część środowiska..."
Redaktor naczelny "Faktu" Robert Feluś tłumaczył się z decyzji o publikacji zdjęcia na łamach branżowego portalu Wirtualnemedia.pl. Obstawał jednak przy tym, iż był to słuszny i świadomy wybór.
- Przyznaję, że okładka jest mocna - stwierdził. Dodaje jednak, że sprawa "jest tak przerażająca, że nie miał wątpliwości, czy zrobić taką okładkę", gdyż - jego zdaniem - "oddaje ona niepojęty i okrucieństwo tej zbrodni". - Zdjęcie pokazuje ogrom tragedii, nie epatując przy tym okrucieństwem - dodał.
- Gdy taka okładka jak w czwartek pojawia się w "Fakcie", wiadomo, że dotyczy sprawy wyjątkowej - argumentuje i stwierdza, że "stara się zrozumieć oburzenie, jakim zapłonęła część środowiska". - Dla niektórych to okazja, by błysnąć tym, jak się ma wysoko postawioną poprzeczkę moralno-estetyczną - mówi.
- Dysponując takimi zdjęciami, nie mogliśmy zrobić innej jedynki - podsumowuje. Fakt jest najbardziej poczytnym polskim dziennikiem. Jego średnia sprzedaż to obecnie 315 tys. egzemplarzy - podają Wirtualnemedia.pl .
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół
- Ochrona Morawieckiego poturbowała aktywistów klimatycznych na wiecu w Świdniku. Rzecznik komendanta SOP zabrał głos