Passent o starciu Kopacz-Szydło: Nieznacznie przeważy premier. Nie będzie to miało wypływu na wyniki wyborów

Daniel Passent nie kryje, że po telewizyjnej debacie między liderka PO i kandydatką PiS na premiera, nie spodziewa się zbyt wiele. Choćby dlatego, że jak pisze na blogu: "żadna z pań nie jest polityczką tej miary co Tusk i Kaczyński". Ale starcia nie można lekceważyć, bo choć nie powinno odwrócić losy wyborów, to gra toczy się o to, czy jaką wygrany będzie miał przewagę i "czy zdoła rządzić samodzielnie (oby nie!)".

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Wieczorem wielkich emocji nie będzie, bo paniom Ewie Kopacz i Beacie Szydło dużo brakuje do Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego. Jak ocenia Daniel Passent, "Szydło przypomina mi trochę gorsze wydanie prezydenta Dudy - inteligentna, bystra, opanowana, trochę sztywna, ostrożna, obliczalna, posłuszna, przygotowana do odpowiedzi lub uniku, żadna jej fraza nie utkwiła mi jednak w pamięci, żadne potknięcie również".

Więcej energii, jak napisał publicysta "Polityki" na blogu, ma premier.

Według Passenta, Kopacz jest też bardziej niż wiceszefowa PiS, przekonana do swoich racji i "spontaniczna". Ale też "bardziej wystawiona na ciosy, gdyż dźwiga bagaż ośmiu lat rządu i trudno jej będzie unikać nieustannego ostrzału, nie może też kapitalizować niezadowolenia, choćby z powodu stanu służby zdrowia, górnictwa czy też zagrożenia, jakie znaczna część społeczeństwa czuje z powodu uchodźców".

Jak ocenia dziennikarz, w telewizyjnym starciu liderek "nieznacznie przeważy pani premier". "Ale nie będzie to miało większego wpływu na wynik wyborów. Nie należy jednak debaty lekceważyć, gdyż liczy się nie tylko to, kto wygra wybory, ale i jaką uzyska przewagę, czy zdoła rządzić samodzielnie (oby nie!)".

Debata między Ewą Kopacz i Beatą Szydło rozpocznie się o 20, będzie transmitowana przez TVP, Polsat i TVN24.

TOK FM PREMIUM