"Zła rewolucja albo naprawdę dobra zmiana. Rewolucja narzędziem zemsty, prowadzącym do niszczenia państwa"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Zdaniem Tomasza Lis, po wyborach czeka nas "referendum nad całym dziełem ostatniego ćwierćwiecza". Bo około połowy Polaków chce zmiany nie tylko władzy, ale też "charakteru państwa". Oni dzisiejszej Polski "nie lubią albo wręcz nienawidzą".
"Polskie państwo jest piękniejsze i lepsze niż kiedykolwiek, ale - to także prawda - przez miliony Polaków jest traktowane jako obce, wrogie lub przynajmniej nieprzyjazne. Zmiana tego nastawienia pozostanie dla państwa i władzy zadaniem najważniejszym, niezależnie od tego, kto wygra wybory" - uważa Tomasz Lis.
Problemy zaczynają się, gdy zaczniemy szukać pomysłu na zmianę takiego nastawienia. Według redaktora naczelnego "Newsweeka", "ulepszać państwo można w sensowny sposób wyłącznie w obecnych ramach prawnych".
"Rewolucja zaś może być wyłącznie narzędziem zemsty i musi prowadzić do niszczenia państwa pod pozorem jego naprawy. Wizja radykalno-populistycznej rewolucji musi budzi wielkie obawy. Zła rewolucja albo naprawdę dobra zmiana. Oto właściwy wybór. Wyroki już za moment. Konsekwencje na długie lata" - podsumował Tomasz Lis w ostatnim przedwyborczym felietonie.
-
Co Kaczyński zrobi po marszu 4 czerwca? Frasyniuk o możliwym "nokautującym ciosie"
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Prezydent "jest klaunem ośmieszającym społeczeństwo". Orędzie nie poprawiło jego wizerunku
-
Nowa "wrzutka wyborcza" PiS z emeryturami. Ekspertka odsłania kulisy. "W strachu przed strajkami"
- Startuje cross-border.pl - KIG i Amazon pilotują eksport polskich MŚP
- "Niemiecki geniusz" w serialu, czyli (znowu) o aktorze w kryzysie
- Franciszek po operacji. Nowe informacje o stanie zdrowia papieża
- "Nie wiedzieli, co kradli". Z pociągu zniknęły cztery skrzynie z amerykańską amunicją, która miała trafić do Ukrainy
- Kolejny "występ" Adama Glapińskiego. Jak co miesiąc. O czym mówił szef NBP?