"Anarchia, karnawał, język apartheidu. Państwo nie jest delegaturą jednej partii i jej wodza"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas "Paradoks polega na tym, że do anarchii wzywają konstytucyjne organy władzy nie uznające konstytucji. Mamy więc karnawał w środku Wielkiego Postu. Tak, karnawał - jak bowiem nazwać sytuację, kiedy faktyczną władzę sprawuje człowiek nie ponoszący żadnej odpowiedzialności za swe decyzje; kiedy rząd, władza wykonawcza, nie uznaje werdyktów trybunałów, a prezydent odpowiedzialny za Konstytucję i jedność Konstytucję łamie i mówi językiem apartheidu (to o wystąpieniu w Otwocku) - napisał Bendyk na blogu.
Zdaniem publicysty, działania Prawa i Sprawiedliwości to woda na młyn antysystemowców.
"Co pozostaje? Stanowisko takie, jak sędziów Trybunału Konstytucyjnego i tych wszystkich obywateli, którzy swą pracą potwierdzają codziennie, że Państwo istnieje i jest Rzeczpospolitą, a nie delegaturą jednej partii i jej wodza" - podsumował Bendyk.
-
Zapadł drugi wyrok w sprawie znanego aktora Jerzego S.
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Większość Polek i Polaków wzięłaby udział w referendum ws. aborcji. "Nie chcą mieć prawa rodem z republik islamskich" [SONDAŻ]
-
PiS szykuje podwyżkę 500 plus? Ekspertka policzyła. "To i tak nie pokryje inflacji"
-
Policja opublikowała zdjęcie poszukiwanego 24-latka. Miał zabić dwie osoby. Trwa obława
- "Rząd przygotował na nas pułapkę". Polonia w Londynie zrobiła eksperyment. Chodzi o wybory
- Karta Dużej Rodziny to liczne zniżki. Podpowiadamy, jak ją założyć, aby korzystać z benefitów
- Święconka droga jak nigdy. Eksperci wyliczyli, o ile więcej zapłacimy za jajka i warzywa na sałatkę
- Franciszek w szpitalu. Watykan przekazał informacje o stanie zdrowia papieża
- Jak napisać wypowiedzenie umowy o pracę? WZÓR