"Rz": Brytyjczycy odbierają dzieci polskim emigrantom. Główne przyczyny to przemoc i alkohol
Z danych, do których dotarła "Rz" wynika, że liczba interwencji w rodzinach emigrantów z Polski w Wielkiej Brytanii stale wzrasta. To niechlubny rekord na tle innych państw UE – w 2017 w Irlandii w pieczy zastępczej umieszczono tylko pięcioro dzieci z polskim obywatelstwem, w Belgii – zaledwie troje, w Holandii – 33, a w Niemczech – 39.
Artur Gajewski, ekspert sądowy w Wielkiej Brytanii i dyrektor organizacji AG Family Support, pomagającej rodzinom z problemami, mówi 'Rz", że najczęstszymi powodami, dla których dziecko jest zabierane polskim rodzicom przez angielskie sądy, są nadużywanie alkoholu i przemoc fizyczna, a także zaniedbywanie dzieci.
W postępowaniu sądowym bada się m.in. zdolności rodzicielskie, prognozy na zmianę, warunki życiowe. "To nie jest sąd kapturowy, ale interesuje go wyłącznie dobro dziecka" - mówi ekspert.
Gajewski zwraca uwagę na podstawowe różnice w brytyjskim i polskim systemie ochrony dzieci. Jak tłumaczy, tu interes dziecka jest ponad wszystko. Przykład? W Polsce dopuszczalne jest np. pozostawienie dziecka samego w domu i pójście do sąsiadki, a w Wielkiej Brytanii – nie.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".