"Ordynację wyborczą trzeba zmienić, ale niekoniecznie tak jak chce PiS": Gowin
- Mam w sprawie zmian w ordynacji wyborczej kilka wątpliwości - mówił na konferencji prasowej w Lublinie Jarosław Gowin i wyliczał, że - pierwsza dotyczy tego, o czym mówił wcześniej przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Wojciech Hermeliński:
- Jest pytanie, czy wszystkie te zmiany można przygotować na czas, tak, aby wybory samorządowe odbyły się bez żadnych perturbacji – mówił wicepremier Gowin podkreślając, że te wątpliwości muszą być szczególnie uważnie przeanalizowane. – Pan sędzia Hermeliński spotkał się wczoraj z marszałkiem Kuchcińskim, przekazał swoje zastrzeżenia i z tego, co mówi, zostały one potraktowane z należytą powagą – mówił Gowin.
„JOWy lepsze dla samorządności”
Lider "Porozumienia" dodawał, że kolejna wątpliwość dotyczy jednomandatowych okręgów wyborczych.
Błędem jest wycofanie się z JOWów, zwłaszcza w małych gminach. Takie jednomandatowe okręgi to rozwiązanie, które, zdaniem mojej partii, lepiej sprzyja samorządności
- tłumaczył wicepremier i dodawał, że w jego ocenie można mieć też zastrzeżenia do ograniczenia liczby możliwych kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów jedynie do dwóch.
- Zdecydowanie sprzeciwialiśmy się, by takie ograniczenie działało wstecz - mówił Gowin. - Popieraliśmy natomiast wprowadzenie dwukadencyjności w przyszłość. Teraz jednak pojawiły się bardzo poważne analizy konstytucjonalistów, którzy wskazują, że być może w samorządach nie da się w ogóle ograniczyć liczby kadencji bez zmian w konstytucji. I bierzemy to poważnie pod uwagę – dodawał polityk.
Sąd Najwyższy i KRS? „Nie ma mowy o upolitycznieniu”
Tak wicepremier Gowin odnosił się do skierowanych dzisiaj do komisji dwóch prezydenckich projektów - o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Odniósł się też do głosów o "wymianie kadrowej" w sądach:
- My, przedstawiciele obozu rządowego, być może mamy skłonność do przywiązywania nadmiernej wagi do zmian personalnych. Z kolei przedstawiciele opozycji czy kręgi społeczne, które protestują przeciwko naszym reformom, wiążą ze zmianami personalnymi kompletnie nieuzasadnione obawy – przekonywał lider "Porozumienia".
Gowin nie zgadza się z zarzutami, że nowe ustawy spowodują upolitycznienie sądów.
- Ani nowe ustawy nie będą zagrożeniem dla niezawisłości sądownictwa, ani z drugiej strony – nie będą też panaceum na wszystkie słabości – mówi Gowin i dodaje, że potrzebne są głębsze zmiany w sądownictwie i takie zmiany będą.
Co z wyborami samorządowymi?
"Porozumienie", czyli nowa partia Gowina w wyborach samorządowych - przynajmniej w części miejsc - wystawi kandydatów razem z Prawem i Sprawiedliwością.
- Jesteśmy bardzo bliscy zawarcia porozumienia z PiS w sprawie wspólnych list do sejmików wojewódzkich. Obie strony mają też intencję, by w możliwie dużej liczbie miast prezydenckich mieć wspólnych kandydatów na prezydenta miasta – zapowiadał wicepremier Gowin przyznając, że na pewno nie będzie to jednak dotyczyło wszystkich miast.
-
Nowy sondaż. Prawie wszystkim rośnie, tylko nie im. To koniec wielkiego boomu?
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
"To nie jest dar". Ekspert o 2 mld dla Polski. I MON-ie, który kupuje, jakby miał "kartę bez limitu"
-
Ziobro ma zakaz wypowiadania się o Agnieszce Holland i "Zielonej granicy". Jest decyzja sądu
- Co partie po wyborach zrobią z prawem do aborcji? Jedna nie ma o tym ani słowa w swoim programie
- Co dalej z kontrolami na granicy z Polską? Nieoficjalnie: Niemcy podjęły decyzję
- Głosowanie poza miejscem zamieszkania. Co zrobić i do kiedy? [ZASADY I TERMINY]
- Kaczyński i 50 tys. w kopercie. Prokurator nie dała wiary zeznaniom. "To jest wróżka"
- Abp Stanisław Szymecki nie żyje. Senior archidiecezji białostockiej miał 99 lat