"Największym problemem po PiS-ie będzie zdjąć aureolę z chama" - lider KOD broni u nas swojego wpisu
- Nie patrzę z góry na elektorat PiS. Wbrew insynuacjom, jakie pojawiły się w "Do Rzeczy", krytykowałem polityków, a nie wyborców. Jeżeli oni utożsamiają Polaków z chamami, to tylko o nich świadczy. Ja tak nie myślę - mówi w rozmowie z TOK FM Krzysztof Łoziński.
Kilka dni wcześniej, w dość obszernym tekście na FB, określał polityków PiS mianem “bydła na salonach”. Oberwało im się za promowanie chamskich wzorców i dyskredytowanie elit, inteligencji. “Mamy minister edukacji, która usuwa z programu Miłosza i Gombrowicza. A co tam „sie bedom” (korekto nie poprawiaj, tak ma być) o Ferdydurkach uczyć? Mamy przecie Rynkowskiego, ten fajnie rymuje. I śmieje mi się w twarz tryumfujący „Hakatumba” Jaki, „Melex killer” Karski, „Fryzjer” Suski, „San Escobar” Waszczykowski… Ich czas, nie mój “ - pisał. Przy okazji skrytykował też walki KSW i ich “rechoczącą” publiczność oraz … braki w wiedzy z zakresu literatury, nauk ścisłych i przyrodniczych stereotypowego “chama”, który: ”Nie kończył uniwersytetów, nie czytał Gombrowicza, nie wie, co to genotyp, nie wie, jaką liczbę barionową mają mezony, ale wie lepiej”.
Niepotrzebny elitaryzm
Tekst spotkał się z falą krytyki. Między innymi na dorzeczy.pl i wp.pl zarzucano Łozińskiemu brak wyczucia, butę i pogardę dla wyborców PiS. "Jak na moje oko, ślepi i głupi są ci, którzy nie potrafią zrozumieć przyczyn zwycięstwa PiS-u, odpowiednio na nie zareagować i zdobyć poparcia opinii publicznej. Ale im już się chyba tego nie wytłumaczy" - argumentował gorzko Marcin Makowski w swoim tekście.
Czytaj też: I mamy zastosowanie zmian w ustawie o SN. Już wykorzystują skargę nadzwyczajną
Czy taka narracja faktycznie nie umocni pozycji PiS ukazując opozycję jako wywyższającą się i nadętą? Mówi się, że taki właśnie wizerunek PO był jedną z przyczyn zwycięstwa PiS w ostatnich wyborach. Zdaniem Łozińskiego ważniejsze od “fałszywej poprawności politycznej” jest nazywanie rzeczy po imieniu.
- Politycy PiS szczują na elity, przedstawiają je w jak najgorszym świetle, pojawia się nawet zachęcanie do przemocy. To jest poważna sprawa i trzeba bić na alarm - ostrzega lider KOD.
- Przypomnijmy, kto to są elity. Elity to inaczej najlepiej wykształceni i najuczciwsi ludzie w społeczeństwie i w narodzie. Naród bez nich jest jak organizm bez mózgu. Narracja, że ci najmądrzejsi i najuczciwsi to są akurat ci najgorsi, jest bardzo groźna. Dyktatury, kiedy stają się brutalne, zaczynają od ataków na elity. W hitlerowskich Niemczech nazywano elity "wrzodem na zdrowym ciele narodu", podczas rewolucji bolszewickiej zabijano ludzi, którzy mają chusteczkę do nosa, bo prostak wycierał nos w rękaw. Viet Cong i Czerwoni Khmerzy mordowali ludzi w okularach - przykłady można mnożyć. - wymienia. - A w Polsce obserwujemy szczucie na literatów, lekarzy, dziennikarzy, aktorów itd. Chodzi o to, by społeczeństwo nie myślało, by nie rozumiało, co się dzieje.Trzeba sobie zdawać sprawę z powagi sytuacji- apeluje Łoziński.
Popełniliśmy błąd
Zdaniem Łozińskiego środowisko opozycyjne popełniło błąd, ponieważ bało się mówić wprost. - Kiedy mówiłem, że Kaczyński kłamie, zarzucano mi, że to za mocne słowa. KOD, złożony w ogromnej większości z ludzi pierwszej „Solidarności” pozwalał Kaczyńskiemu nazywać się komunistami, była masa innych obelg i niestety z powodu braku reakcji, ludzie w to uwierzyli. Narracja, że elity są najgorsze, może doprowadzić nawet do pogromów, dlatego trzeba mówić, że jest to kłamstwo - przekonuje.
Lider KOD dodaje też, że pod jego wpisem nastąpił atak trolli. - Kilkaset pustych kont, założonych przed chwilą, kierowały agresywne groźby pod moim adresem. Większość czytelników ich nie widziała, bo natychmiast je usuwałem - relacjonuje.
W głośnym wpisie wrzucił też kamyk do swojego ogródka. ”Chamstwo, nieuctwo, głupota wyłażą z kątów od dawna. A my, ’wykształciuchy’ przez 25 lat nic z tym nie zrobiliśmy”.
To wartościowa autorefleksja. Może kolejna powinna dotyczyć narracji, jaką posłużą się "wykształciuchy", żeby przekonać wyborców do siebie.
Posłuchaj też podcastu z wcześniejszej wizyty Krzysztofa Łozińskiego w TOK FM:
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
Rzecznik Praw Dziecka zaskoczony pytaniem o brata. Pawlak musiał się tłumaczyć
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
-
Zacznie się polowanie na rosyjskich agentów? "Służby się miotają, a rząd jak małpa z brzytwą wyznacza im zadania"
-
Wyniki Lotto 1.06.2023, czwartek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Rosja pracuje nad podważeniem jedności UE i NATO w każdym kraju. "Poważne zagrożenie"
- Adopcja prenatalna - urodzę dziecko, które powstało z komórek innej pary
- Joe Biden przewrócił się podczas ceremonii w Akademii Sił Powietrznych. Żołnierze pomogli mu wstać
- "Protuskowa" komisja PiSu i kłótnia o Giertycha. "Ja dostaję piany"
- Iga Świątek wygrała z Claire Liu. Polka w trzeciej rundzie French Open