Wojtkowski: Przedsiębiorcy boją się inwestować, bo państwo wyszarpuje od nich podatki
Czy potrzebujemy Ministerstwa Przedsiębiorczości? - pytał prowadzący audycję Maciej Głogowski.
- Możemy zadać retoryczne pytanie: Czy przedsiębiorczość rozwija się w krajach, w których jest stabilny system prawny i wolność gospodarczą, czy w takich, w których jest Ministerstwo Przedsiębiorczości? - mówił Ryszard Wojtkowski.
Za pozorne działanie uznał też niedawną rekonstrukcję rządu. - Od tasowania kart w talii nie przybywa asów. Mówiąc obrazowo, przez dwa lata cięliśmy puszczę, a teraz zmieniamy drwali. To samo w systemie prawnym i polityce zagranicznej - komentował.
Zdaniem Ryszarda Wojtkowskiego obecna polityka rządu nie zachęca wcale przedsiębiorców do inwestowania. - Jest Ministerstwo Przedsiębiorczości, które namawia ludzi do inwestowania i jest Ministerstwo Finansów, które robi wszystko, żeby panowało poczucie niepewności. Od maja wysyła ostrzeżenia, czego nie wolno robić w biznesie, a nie wolno robić niczego. Optymalizacją podatkową jest wszystko, nawet śmierć właściciela. W efekcie powstają olbrzymie nadwyżki ściągania podatków - krytykował.
Czytaj też: Płomienny apel polityka partii rządzącej: Przedsiębiorcy, bogaćcie się! Teraz nadszedł ten czas
Jak mówi, część z nich wynika z tego, że jest wzrost gospodarczy, część z tego, że zatrzymano karuzele vatowskie, ale część jest “wyszarpnięta” od przedsiębiorców.
- Powstają nowe podatki, np. od złej sytuacji finansowej firmy. Ludzie boją się zgłaszać zwrot VATu, boją się zgłaszać jakiekolwiek koszty od opodatkowania, bo w firmach brakuje pieniędzy. Tymczasem wielu ekonomistów cieszy się, że państwo ma dużą skuteczność w ściąganiu podatków - kontynuował.
Nie wierzyć Thomasowi Piketty'emu?
Przedsiębiorca wyrażał się też krytycznie o państwowych inwestycjach.
- Wiara w skuteczność inwestowania przez państwo jest chora. Ona może wynikać z dawnej wiedzy z czasów socjalizmu, albo z lektury Thomasa Piketty'ego czy Rafała Wosia, ale to nie działa - przekonywał.
Nie zgodziła się z nim prof. Elżbieta Mączyńska. - Przedsiębiorcy nie są tacy strachliwi, jak pan mówi. Nagromadziła się duża nadwyżka płynności przedsiębiorców, ponad 250 miliardów złotych na kontach depozytowych - to musi znaleźć jakieś ujście. Po drugie, rosnące płace będą wymuszały inwestycje - oczywiście nie we wszystkich branżach. Po trzecie, przedsiębiorcy deklarują aktywność i chęć inwestowania - przekonywała.
DOSTĘP PREMIUM
- Ukraina urządziła "pokazuchę" przed szczytem z UE, ale na nie wiele się to zda. "Będzie rozczarowanie"
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Ratownicy sprowadzili wyczerpanego narciarza. Akcja TOPR po zamknięciu Tatr
- Rosyjscy hakerzy zaatakowali portugalską służbę zdrowia? To odwet za pomoc Ukrainie
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Szewach Weiss nie żyje. Były ambasador Izraela w Polsce miał 87 lat
- Irański reżim boi się tańca. "Jest uważany przez fundamentalistów islamskich za grzeszną aktywność"