W Kapsztadzie w kwietniu zabraknie wody. Sprawdzamy, czy to samo może stać się w Polsce
Na razie chwilowe odcięcie wody dotyczy miasta w południowej Afryce, ale czy w związku ze zmianami klimatycznymi i rozwojem miast może to niebawem dotknąć także innych regionów świata?
Jak podkreślał w rozmowie z Karoliną Głowacką prof. Artur Magnuszewski, na sytuację w Kapsztadzie składają się dwa elementy. - Kiedy popatrzymy na wysokości opadów w poprzednim roku, to jest to okres najniższych opadów od lat 30. XX w. Kapsztad leży w strefie klimatu śródziemnomorskiego, dodatkowo jest ogromnym miastem. Żyje tu ok. 4 mln mieszkańców. Jedyny sposób zaopatrzenia w wodę to gromadzenie jej w ogromnych zbiornikach. Miasto leży na poziomie morza, a za metropolią wznosi się pasmo gór. Tam zlokalizowane jest sześć zbiorników retencyjnych.
- Czy ta sytuacja z Kapsztadu jest czymś symptomatycznym, co może czekać nas w najbliższych latach? - pytała prowadząca program.
- Myślę, że najbardziej martwi nas, co się dzieje w Polsce. Pojawiają się opinie, że w naszym kraju jest deficyt wody. Ale w Polsce jeszcze nie jest tak źle, jak w Kapsztadzie. Żyjemy w klimacie umiarkowanym. To, co różni te dwa regiony świata to zużycie wody zielonej.
Czytaj też: Dlaczego piwosze są bardziej "eko" niż ci, którzy kupują mleko? Eksperci o wojnie z plastikiem
Ja tłumaczył profesor, woda zielona charakteryzuje się tym, że część opadu wraca bezpośrednio do atmosfery, jest ona zużywana przez rośliny i rolnictwo. Z kolei woda niebieska – część odpływa rzekami i to z niej zwykle korzystamy w miastach i przemyśle.
Proporcje tych dwóch wód w klimacie śródziemnomorskim są zaburzone i widać ogromny udział wody zielonej, która w dużej mierze odparowuje do atmosfery.
Z kolei w Polsce udział tej wody zielonej w cyklu hydrologicznym jest nieduży, dlatego aż tak bardzo nie musimy obawiać się braku wody w kranie.
Eksport wody?
Jednak, jak zauważyła Karolina Głowacka, mnóstwo ludzi żyje w klimacie śródziemnomorskim.
- Czy będziemy musieli się jakoś dogadać w tej kwestii? Czy czeka nas eksportowanie i importowanie wody pitnej?
- W skali globalnej ten problem będzie narastał. Procesem potęgującym kłopoty z dostępem do wody jest rozrost miast. Wielkie metropolie trzeba zaopatrywać i tu konieczne są systemy przerzutu wody. Ale istnieją państwa, które korzystają z systemów odsalania wody. W skali świata ten proces jest już obserwowany -skwitował ekspert.
Całej rozmowy możesz posłuchać tu:
-
Czy Jan Paweł II jest odpowiedzialny za ukrywanie molestowania seksualnego wśród kleru? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
"Nierozerwalne małżeństwa" Mentzena. Bodnar o promowaniu "poglądów sprzecznych z prawami człowieka"
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
Thermomix - kuchenna fanaberia dla bogatych czy przydatny gadżet? "Myślałam, że to ściema"
-
We Francji "wiatr sprzyja radykałom". Macron tylko zaciera ręce. "Rząd na to liczy"
- Czy istnieje "piękna śmierć" i co w slangu medycznym oznacza "bilet do nieba"? [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Prokuratura żąda aresztu domowego dla przełożonego Ławry Peczerskiej
- Amerykanie: Xi Jinping nie poparł putinowskiej antyzachodniej koncepcji polityki zagranicznej
- 31-latka z Jarocina wyłudziła ponad 16 tys. zł. Wpadła przez brak jednej drobnej opłaty
- Papież Franciszek opuścił szpital i wrócił do Watykanu. Wręczył policjantom nietypowy prezent