Wojewoda gani "Dziennik Wschodni" za zbyt skąpe opisanie... wizyty premiera Morawieckiego
Materiał, który wojewoda określił mianem "dziwnego", dotyczy dyskusji, która wybuchła niedawno wokół Państwowego Muzeum na Majdanku. Wywołał ją program TVP Lublin „Tu i teraz. Widzę, słucham, pytam”. Skrytykowano w nim muzeum za to, że w jego nazwie nie ma przymiotnika “niemiecki”. To samo zarzucono materiałom informacyjnym muzeum.
Wśród krytyków obecnej nazwy muzeum znalazł się Wojewoda Lubelski Przemysław Czarnek. Zapowiedział apel do ministra kultury i dziedzictwa narodowego o zmianę nazwy “na taką, która jednoznacznie mówi o byłym niemieckim obozie koncentracyjnym”. Wojewoda argumentował, że trzeba zmienić narrację na temat obozu, która pochodzi z “polskojęzycznych” gazet.
We wtorek muzeum odpowiedziało stanowczym oświadczeniem:
“Przypominamy, że od 1944 roku nie funkcjonuje niemiecki obóz koncentracyjny na Majdanku. Na jego terenie działa Państwowe Muzeum na Majdanku, które w swoim przekazie podkreśla, że Konzentrationslager Lublin był niemieckim obozem koncentracyjnym. Nazwa oraz oznakowanie Muzeum wynika z obowiązujących przepisów prawa, w tym ustawy o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady. Określenie „niemiecki obóz koncentracyjny” pojawia się m.in. na wystawach prezentowanych w miejscu pamięci, w materiałach informacyjnych czy publikacjach wydawanych przez Muzeum.”
Wspomniane materiały i publikacje zostały w oświadczeniu wymienione.
Wojewoda Czarnek swoje opinie umieścił też na Twitterze. Przy okazji skrytykował również "Dziennik Wschodni". Wojewodzie nie spodobało się m.in., że “dziwny” materiał o muzeum trafił na pierwszą stronę, a relacja z wizyty premiera Morawieckiego i ministra Błaszczaka w Lubelskiem dopiero na str. 7.
Pierwszą stronę "Dziennika Wschodniego" z 12.02 można zobaczyć pod tym linkiem.
- Pan wojewoda bardzo się udziela w mediach społecznościowych. Wczoraj zamieściłem na Twitterze i Facebooku odpowiedzi na jego wcześniejsze wpisy dotyczące naszego poniedziałkowego artykułu o Państwowym Muzeum na Majdanku. Na szczęście, wojewoda, ani żaden inny polityk nie decyduje o tym, które teksty i jakiej treści ukazują się na poszczególnych stronach Dziennika. To kompetencja redaktorów i redaktora naczelnego - powiedział TOK FM redaktor naczelny Dziennika Wschodniego Krzysztof Wiejak.
- Staram się nie kontynuować takich dyskusji. Szanuję opinię wojewody, dobrze gdyby on szanował naszą pracę - dodał.
Wojewoda odniósł się do głosów krytyki na temat swojego tweeta:
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
"Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
-
"40 tys. głosów nie uda się policzyć". Polonia alarmuje. "Idziemy na katastrofę"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
- Prezydent Andrzej Duda wygwizdany w Nowym Jorku. "Będziesz siedział"
- Uciekająca para młoda. Włoch i Polka nie zapłacili za wesele w restauracji
- Nike 2023 dla Zyty Rudzkiej. "Przyjmuję tę nagrodę jako nagrodę dla moich bohaterki"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"