Wybory prezydenckie w Rosji. "Putin musi skupić się na swoim bezpieczeństwie"

Władimir Putin po raz kolejny sięga po władzę. Na czym polega problem rosyjskiej opozycji? - Nie ma jak do wyborców dotrzeć ze swoją ofertą - mówi w Radio TOK FM dr Olena Babakova.

W wyborach, które odbywają się dzisiaj w Rosji jest niemal pewne, że Putin ponownie zostanie wybrany prezydentem. Według sondażu opublikowanego przez Ogólnorosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej blisko 70 procent Rosjan gotowych jest zagłosować na niego. 

Skazani na porażkę 

Wśród jego kontrkandydatów nie ma najgłośniejszego krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, jest za to siedmioro innych, którzy zdaniem ekspertów z góry zostali skazani na porażkę.

Dr Olena Babakowa w TOK FM w rozmowie z Karoliną Głowacką tłumaczyła, na czym polega problem rosyjskiej opozycji:

- Problem rosyjskiej opozycji polega nie na tym, że nie proponuje żadnej kuszącej oferty - ocenia dr Olena Babakowa. - Problem w tym, że w ramach systemu Putina nie ma jak dotrzeć ze swoją ofertą do wyborców.

Babakowa przyznała, że opozycyjne media nie mają w Rosji siły rażenia.

- Podstawowym źródłem informacji dla Rosjan jest telewizja, a stacje opozycyjne działają jedynie w internecie - wyjaśniła.

Co z następcą Putina? 

Władimir Putin jest na Kremlu najdłużej urzędującym politykiem od czasów Józefa Stalina. Na scenie politycznej działa od 1999 roku, kiedy za prezydentury Borysa Jelcyna został premierem. Tymczasem eksperci zastanawiają się, czy za 6 lat, kiedy Putin będzie miał już 71 lat ponownie stanie do wyborów.

Paweł Purski z portalu Eastbook.pl przekonywał w TOK FM, że Putin powinien już teraz zacząć przygotowywać plan na swoje życie po prezydenturze.

- Władimir Putin musi skupić się na tym, aby zabezpieczyć siebie. I taka operacja już była przeprowadzona, chociażby z Borysem Jelcynem, kiedy to on i jego familia dostali gwarancję bezpieczeństwa. Putin będzie musiał znaleźć takiego następcę, który również zapewni mu ten glejt - uważa Purski. 

Głosowanie potrwa niemal dobę

W wyborach w Rosji uprawnionych do głosowania jest ponad 110,8 miliona osób. Lokale wyborcze zostały otwarte o godzinie 8 czasu lokalnego, a głosowanie zakończy się o 20. Ze względu na wielość stref czasowych na terytorium Rosji głosowanie trwa niemal dobę.

Niższa izba parlamentu Rosji Duma Państwowa, zaprosiła na wybory 243 obserwatorów z 74 krajów, wśród których są deputowani Parlamentu Europejskiego i parlamentarzyści różnych państw. Od 2000 roku, czyli od objęcia władzy w Rosji przez Putina, żadne wybory w tym kraju nie zostały uznane przez obserwatorów z Zachodu za wolne i demokratyczne.

Zobacz także: "Nie lubię Putina, ale na niego głosuję. To mniejsze zło" - mówi Rosjanka mieszkająca w Polsce



TOK FM PREMIUM