Jaki i Trzaskowski złamali zasady kampanii? Politolog: Pieniądze mogą zniszczyć wybory
- Trudno uniknąć wrażenia, że w przypadku niektórych kandydatów kampania już się rozpoczęła. Państwowa Komisja Wyborcza wzywa do zaprzestania takiej działalności, bo to obejście prawa wyborczego i naruszenie zasady równości wszystkich kandydatów - mówił w poniedziałek Wojciech Hermeliński, szef Państwowej Komisji Wyborczej.
Przepisy Kodeksu Wyborczego mówią, że kampania wyborcza rozpoczyna się wtedy, kiedy właściwy organ - w przypadku wyborów samorządowych: premier - wyznaczy termin wyborów. Prawo nie precyzuje jednak, czym jest kampania wyborcza. Zakazuje agitacji, czyli namawiania wyborców do głosowania na konkretnego kandydata.
Czytaj też: Nie było chętnych na urzędników wyborczych, więc... zmniejszono ich liczbę. Problem rozwiązany?
W ocenie Hermelińskiego, w przypadku niektórych kandydatów zakaz ten został złamany. Odniósł się do ostatnich działań kandydatów na prezydenta Warszawy, Patryka Jakiego z PiS oraz Rafała Trzaskowskiego z PO.
Dodał, że PKW nie ma żadnych "sprawczych narzędzi", by zobligować osoby, które już rozpoczęły kampanię, do powstrzymania się od tej działalności.
Przypomnijmy - Patryk Jaki grillował ostatnio kiełbaski, którymi częstował warszawiaków. Rafał Trzaskowski stał się z kolei bardziej aktywny w mediach społecznościowych. Nagrał wideo, na którym uwiecznił, jak czyta “hejty”, które na Twitterze napisali jego przeciwnicy.
Chodzi o pieniądze
- Przed czym próbował nas uchronić ustawodawca, ograniczając czas kampanii wyborczej? - pytała prowadząca w TOK FM audycję "Analizy" Agata Kowalska.
- Przed wydatkami. Są limity wydatków na kampanię, te pieniądze są ograniczone. Jest domniemanie, że poza okresem kampanii wyborczej nikt nie wydaje na nią pieniędzy. Tymczasem wiemy, że wydaje oraz że są różne na to pomysły - tłumaczył dr hab. Jarosław Flis, medioznawca i politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- Limit wydatków i ograniczenie czasu kampanii wyborczej, jak rozumiem, ma sprawić, że szanse kandydatów będą odrobinę bardziej wyrównane. Chodzi o to, żeby ci bogatsi nie zyskiwali przewagi? - dopytywała dziennikarka.
Jak tłumaczył Flis, chodzi o to, że pieniądze mogą “zniszczyć wybory”, podważając wiarę obywateli w demokrację, kiedy się okaże, że bez ogromnych kwot nie ma szans na wygraną.
Nieprecyzyjne przepisy
- Co to właściwie jest kampania wyborcza? Mieliśmy ostatnio do czynienia z ogłaszaniem przez różne partie programów wyborczych i kandydatów oraz z dyskusjami na temat koalicji - to też można uznać za element przygotowań do wyborów, zwłaszcza jeżeli jest robione publicznie. A jednak wtedy Wojciech Hermeliński nie reagował - zauważyła Agata Kowalska.
- Oczywiście różne działania były prowadzone, ale w bardziej zakamuflowanej formie - np. sprawozdania z dotychczasowych rządów, pytanie mieszkańców, czego potrzebują. Straż pożarna dzieli pompy na trzy rodzaje - stałe, ruchome i wyborcze. Te ostatnie odstają od władz lokalnych przed wyborami. W tych przypadkach można jeszcze “po prawniczemu” udawać, że to nie jest agitacja - wyjaśnił Flis.
Jego zdaniem, granica agitacji wyborczej, która utarła się w obyczaju, została w przypadku Warszawy przekroczona. Przypuszcza, że ze strony PKW jest to sygnał o treści “nie przeginajcie”.
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
-
Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK
- Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat